Nawigacja

Historia z IPN

Maria Zima: Egzekucja na pruszkowskiej żwirowni – odwet za Powstanie Warszawskie

W 1944 r. w Pruszkowie niemiecki okupant dokonał wielu egzekucji, zarówno na miejscowej ludności, jak i na wypędzonych do obozu przejściowego Dulag 121 Pruszków warszawiakach.

  • Egzekucja na pruszkowskiej żwirowni – odwet za Powstanie Warszawskie

Odzwierciedlenie tych faktów znajdujemy m.in. w ankietach Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce i Okręgowej Komisji Badania Hitlerowskich w Warszawie.

Podczas egzekucji na gliniankach przy cegielniach: Hosera i Potulickich oraz w parku Potulickich rozstrzelano łącznie ponad 900 osób. Jedna z egzekucji dokonanych przez niemieckiego okupanta w Pruszkowie miała miejsce 2 sierpnia 1944 r. niedaleko wspomnianych glinianek przy cegielni Potulickich i miała najprawdopodobniej charakter odwetowy w związku z wybuchem Powstania Warszawskiego. Rozstrzelano wówczas 34 mężczyzn.

Tego dnia zamordowano zarówno osoby zamieszkujące domy położone w pobliżu żwirowni oraz mieszkańców Warszawy i okolicznych miejscowości, w tym żołnierzy Armii Krajowej. W związku z tym, że również w Pruszkowie i pobliskim terenie walki powstańcze podjęli żołnierze VI Rejonu „Helenów” VII Obwodu „Obroża” Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej, Niemcy postanowili wyłapać mężczyzn podejrzanych o czynny udział w Powstaniu.

Pomordowani w żwirowni

Zachowane odnośne dokumenty i relacje zawierają różne – czasem sprzeczne – informacje, co najlepiej ukazuje jak często zbiorowy akt terroru i represji ze strony okupanta wymaga wielowymiarowej kwerendy, analizy i weryfikacji źródeł w uważny sposób. Te różnice dotyczą m.in. tak istotnej kwestii jak liczba zamordowanych, jak i charakteru zbrodni. Dzięki kwerendom w dostępnych źródłach można ustalić z bardzo dużym prawdopodobieństwem nazwiska wszystkich rozstrzelanych podczas egzekucji na żwirowni:

  1. Czesław Michał Bass

  2. Jan Bass

  3. Stefan Bielecki

  4. Stanisław Bieńkowski

  5. Tadeusz Borkowicz

  6. Stefan Borkowski

  7. Józef Cygan

  8. Władysław Cygan

  9. Edward Dobrzański

  10. Edward Dobrzyński

  11. Edward Domański

  12. Zenon Zygfryd Emko

  13. Stanisław Goliszewski

  14. Michał Jarzyna

  15. Aleksander Kaniewski

  16. Marian Kazimierski

  17. Józef Kędziorek (Kędzierski)

  18. Klemens Kowalski

  19. Adam Kożybski

  20. Zygmunt Jan Marchel

  21. Edward Nowacki

  22. Józef Nowakowski

  23. Franciszek Odolski

  24. Stanisław Pieńkowski

  25. Kazimierz Popek

  26. Wacław Prochoń

  27. Zygmunt Słupek

  28. Stanisław Sokołowski

  29. Stanisław Sydor

  30. Tadeusz Jan Trzebuchowski

  31. Stefan Roch Wesołowski

  32. Antoni Wągrodzki

  33. Józef Wójcicki

  34. Tadeusz Wyszyński

Różnice i rozbieżności źródeł

Nadmienić trzeba, że nazwiska znajdujące się w wykazie miejsc i zbrodni, na portalu straty.pl i na tablicach nagrobnych różnią się w zapisie. Rozbieżności dotyczą też liczby zamordowanych. W ankietach dotyczących egzekucji popełnionych na terenie Pruszkowa znajdziemy powtarzającą się informację o łącznie 50, a nawet 60 osobach zabitych 2 sierpnia 1944 r. przez Niemców. Logicznym wyjaśnieniem wydaje się być fakt, że tego dnia terror niemieckiego okupanta bardzo nasilił się wobec lokalnej społeczności w związku z wybuchem Powstania i niewykluczone, że w innych częściach miasta doszło do zamordowania kolejnych osób. Niemniej w materiałach źródłowych można znaleźć informację przeciwstawną – że na żwirowni rozstrzelano mniej niż 30 osób. Na tablicy upamiętniającej zbrodnię widnieje informacja:

„(…) W dniu 2 sierpnia 1944 roku hitlerowcy zamordowali 27 mieszkańców okolicznych domów”.

W Rejestrze miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939-1945. Województwo stołeczne warszawskie zidentyfikowano 31 nazwisk. W ankietach zbieranych przez Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce oraz opracowaniach poświęconych niemieckiej okupacji Pruszkowa pojawiają się informacje wskazujące, że zbrodnia miała charakter odwetowy za działalność polityczną rozstrzelanych oraz została dokonana na osobach uznanych przez Niemców za żołnierzy oddziałów walczących w Powstaniu Warszawskim. Wśród zamordowanych mieli być i tacy, którzy nie mieli przy sobie dokumentów, ale posiadali uzbrojenie. Mężczyzn tych rano Niemcy mieli wyłapać na przedmieściach Pruszkowa.

„Przypuszczalnie złapano ich w celu zastraszenia. Wszyscy, w grupie tej także Marchel Zygmunt, zostali rozstrzelani nad gliniankami między Pruszkowem w Komorowem. Zwłoki pomordowanych przez dłuższy okres czasu były szczególnie pilnowane przez Niemców.”

Odwet na ludności cywilnej

Z drugiej strony znaleźć można informacje, że zbrodni dokonano na mieszkańcach Pruszkowa i pobliskich miejscowości (w tym Warszawy), także z gmin wchodzących terytorialnie w skład okupacyjnego Kreishauptmannschaft Sochaczew, a w bazach Muzeum Powstania Warszawskiego tylko trzy osoby z listy rozstrzelanych podczas tej egzekucji mają status powstańca – pozostali straceni wymienieni są na liście ofiar cywilnych. Być może były to więc działania pokazowe okupanta, że za wydarzenia w Warszawie cierpią również mieszkańcy innych miejscowości, co obnaża perfidię Niemców, zważywszy na fakt, że do Pruszkowa spędzono setki tysięcy wypędzonych cywilów w trakcie i po upadku Powstania Warszawskiego. Zamordowani 2 sierpnia 1944 r. mieli zostać zabrani z okolicznych domów, jak również pojmano ich w wyniku łapanek na obszarze działań operacyjnych oddziałów rejonowych struktur AK. Jak wspomniano, wśród zamordowanych byli także żołnierze Armii Krajowej VI Rejonu „Helenów” VII Obwodu „Obroża”: kpt. Zygmunt Marchel „Knieja” i najprawdopodobniej Stefan Borkowski „Piętrowiec” oraz Kazimierz Popek z IV Obwodu „Ochota”. Borkowskiego po wzięciu w niewolę być może rozstrzelano w innym miejscu, a pochowano w dole po żwirowni, jak pozostałe ofiary tej zbrodni. Dzień wcześniej, gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, żołnierze VI Rejonu podejmowali akcje przeciw Niemcom, ale część z nich została już ostrzelana zmierzając w miejsce zbiórki. Po niepowodzeniach żołnierze mjr. Edmunda Krzywdy-Rzewuskiego „Pawła”, dowódcy VI Rejonu, ruszyli do Lasów Sękocińskich w oczekiwaniu na wsparcie w postaci zrzutów, by mieć czym się bronić. 3 sierpnia 1944 r. komendant „Paweł” wydał nakaz powrotu do konspiracji z uwagi na represje dotykające mieszkańców. Na tę decyzję mogła mieć zatem wpływ egzekucja dokonana przez okupanta w poprzednim dniu w okolicach żwirowni, gdzie mieli zostać nad ranem wyłapani mężczyźni powracający z niedoszłej do skutku zbiórki.

Czytaj całość na portalu przystanekhistoria.pl

do góry