Nawigacja

Historia z IPN

Anna Lasek: Waldemar Baczak. Tragiczny wariant losów

Mając 24 lata stanął przed plutonem egzekucyjnym w warszawskim więzieniu „Toledo”. Był kapralem podchorążym AK i powstańcem warszawskim ps. „Młody”, „Arne”, a także członkiem WiN ps. „Henryk” i „F-25”. W chwili wybuchu II wojny światowej miał niespełna 17 lat.

Zdjęcie sygnalityczne Waldemara Baczaka, wykonane w MBP 19 listopada 1946 r. Fot. ze zbiorów AIPN

Pomimo młodego wieku Waldemar Baczak podjął walkę w obronie ojczyzny. Jak pisała jego matka w prośbie o łaskę do prezydenta Bieruta:

„(…) syn mój od 16-tego roku życia był bojownikiem walki za Ojczyznę. W walce tej dojrzewał, wzrastał, odnosi rany, otrzymał odznaczenia (…)”.

Dowódcom z okresu konspiracji i powstania warszawskiego dał się poznać jako żołnierz wyróżniający się ofiarnością, bezinteresownością oraz męstwem i hartem ducha. Wysoko cenione przez przełożonych były również jego walory osobiste i intelektualne.

Za pracę w konspiracji przed wybuchem powstania odznaczony został Srebrnym Krzyżem Zasługi, a za walkę w powstaniu warszawskim otrzymał Krzyż Walecznych. Po upadku powstania opuścił Warszawę wraz z ludnością cywilną. Przeżył wojnę i powrócił do Warszawy. Podjął działalność w WiN, za co spotkał go najwyższy wymiar kary.

Na zachowanych fotografiach Waldemara Baczaka widzimy młodego, przystojnego mężczyznę. Według rysopisu sporządzonego 3 stycznia 1947 r. w MBP miał 172 cm wzrostu, szare oczy i ciemnoblond włosy, a ze znaków szczególnych – sztywną lewą rękę. Funkcjonariusz MBP zwrócił również uwagę na „lekkie wymawianie litery r”. Z materiałów zgromadzonych w zasobie IPN dowiadujemy się również, że był odważny, pełen pasji i zaangażowania, a także inteligentny, utalentowany i zdolny, znał kilka języków obcych: francuski, niemiecki i włoski.

Społecznik i konspirator

Urodził się 15 listopada 1922 r. w Warszawie, tu ukończył Gimnazjum i Liceum im. Jana Zamoyskiego. W 1940 r. na tajnych kompletach zdał maturę, a w 1942 r. rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.

Działalność w konspiracji rozpoczął jesienią 1942 r. pod ps. „Młody”. Początkowo kierował referatem więziennym kontrwywiadu Wydziału II Komendy Okręgu Warszawa AK, od 1943 r. był dowódcą grupy rozpoznawczej Kedywu Okręg Warszawa AK. W marcu 1943 r. ukończył Szkołę Podchorążych Narodowych Sił Zbrojnych, a w 1944 r. (z najwyższą lokatą) kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty, awansując do stopnia kaprala podchorążego.

W powstaniu warszawskim walczył jako dowódca drużyny w 2. plutonie kompanii B-3 („Warta”) Pułku „Baszta” na Mokotowie. 1 sierpnia o godz. 17.00, wraz kompanią B-3, brał udział w udanym ataku na budynek szkoły przy ul. Różanej (róg ul. Kazimierzowskiej). Podczas walk powstańczych był pięciokrotnie ranny, w tym dwukrotnie ciężko. Konsekwencją ran odniesionych podczas powstania była niesprawna lewa ręka.

W dniu 20 września przedostał się kanałami do Śródmieścia, do sztabu w Oddziale II sztabu 10. Dywizji Piechoty AK im. Macieja Rataja, zorganizowanego z oddziałów Grupy „Południe” walczących na Mokotowie. Po upadku powstania, wraz z rodziną, opuścił Warszawę jako cywil, przedostał się do Kalwarii Zebrzydowskiej. Na Uniwersytecie Jagiellońskim kontynuował studia prawnicze i we wrześniu 1945 r. uzyskał tytuł magistra praw.

Po powrocie do Warszawy, w październiku 1945 r., podjął pracę jako urzędnik w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Równolegle, od połowy listopada 1945r., pod pseudonimem „Henryk” i „F-25” działał w organizacji Wolność i Niezawisłość. Kierował referatem w Wydziale Informacji i Wywiadu III Zarządu Obszaru Centralnego WiN i był zaangażowany w działalność siatki wywiadowczej o kryptonimie „Stocznia”, a także, jako najbliższy współpracownik Haliny Sosnowskiej ps. „Łuna”, „X”, „Halina”, szefowej wywiadu Obszaru Centralnego WiN, opracowywał raporty wywiadowcze i biuletyny specjalne zawierające skróty najważniejszych informacji wywiadowczych.

W marcu 1946 r. rozpoczął studia doktoranckie na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. W chwili aresztowania był w trakcie pisania doktoratu z prawa międzynarodowego. Na UW działał w Towarzystwie „Bratnia Pomoc” Studentów UW oraz we władzach Koła Prawników UW, gdzie został wybrany przewodniczącym Sądu Koleżeńskiego. Podczas tej pracy zyskał opinię bezinteresownego i pełnego oddania, a także bezstronnego, moralnego i uczciwego człowieka, skutecznie broniącego godności akademickiej.

Zaangażował się w upamiętnianie poległych w powstaniu kolegów z Pułku „Basza” – był kierownikiem sekcji dokumentacyjnej i członkiem sekcji ekshumacyjnej. Gromadził i opracowywał relacje i wspomnienia powstańców, którzy przeżyli. Angażował się również w ekshumacje i organizację pochówków poległych żołnierzy „Baszty”.

Kpt. Michał Juchnicki ps. „Wicher”, w okresie powstania warszawskiego dowódca kompanii B-3 Pułku „Baszta”, tak pisał o jego pracy:

„(…) brał wybitny udział w pracach dokumentacyjnych (…) oraz pracach ekshumacyjnych (…) Pracom tym poświęcał bezinteresownie z całą gorliwością i ofiarnością swój czas (…)”.

Waldemar Baczak pisał również do „Gazety Ludowej” artykuły poświęcone powstańczym losom Pułku „Baszta”. W redakcji spotykał się z pracującym tam Władysławem Bartoszewskim, który po latach, w książce „Pod prąd”, tak go wspominał:

„Ledwie go znałem. Pamiętam, że inteligentny, zdecydowany, społecznik, chciał działać… Mignął obok mnie, wypełniając jeden z tragicznych wariantów losu mojego pokolenia, więc nie sposób go zapomnieć”.

Czytaj całość na portalu przystanekhistoria.pl

do góry