Nawigacja

Historia z IPN

Zbigniew Stanuch: Duszpasterstwo Ludzi Pracy przy kościele św. Stanisława Kostki w Szczecinie w latach 80. XX wieku

Szczecińskie środowisko Duszpasterstwa Ludzi Pracy gromadziło między innymi osoby związane z regionalną „Solidarnością”. Kluczowe spośród podejmowanych przez nie haseł dotyczyły wartości i etyki pracy oraz roli, jaką praca odgrywa w życiu każdego człowieka. Poszukiwaniom odpowiedzi na pytania o to jak żyć i kim być w dobie gospodarczego kryzysu PRL lat osiemdziesiątych służyć miały cyklicznie odprawiane Msze św. i spotkania robocze.

Jan Paweł II przejeżdża ulicami Szczecina pozdrawiany przez wiernych, 11 czerwca 1987 r. Fot. z zasobu IPN (dar prywatny Małgorzaty Kuwik)

Duszpasterstwo Ludzi Pracy (DLP) zainaugurowało swoją działalność 13 stycznia 1985 r. w parafii pw. św. Stanisława Kostki w Szczecinie. Wybór tego kościoła nie był przypadkowy. Granice parafii obejmowały teren szczecińskiej stoczni. Zapowiedzią utworzenia DLP były słowa wypowiedziane przez bp. Kazimierza Majdańskiego w Bazylice katedralnej w Szczecinie 17 grudnia 1984 r., podczas uroczystej Mszy św. sprawowanej w intencji ofiar Grudnia 1970 r. Ordynariusz diecezji powiedział wówczas:

„Zapragnęliście robotnicy szczecińscy uczyć się Chrystusa jeszcze dokładniej. I chociaż duszpasterstwo robotników jest – to jednak prosiliście […] w święto Matki Bożej – o nowy kształt tego duszpasterstwa. Nigdy takiej prośbie nie odmówiłem i nigdy nie odmówię. Więc ten kościół Szczecina, który jest kościołem parafialnym Stoczni i który tak właśnie był odwiedzany przez wysłannika Ojca św. niech będzie ośrodkiem tego duszpasterstwa”.

Stoczniowe początki

Ustalono, że począwszy od niedzieli 13 stycznia 1985 r., raz w miesiącu, w każdą drugą niedzielę miesiąca, o godz. 19 będą odprawiane Msze św. w intencji ludzi pracy i dla ludzi pracy. Oprócz tego zobowiązano się podejmować również inne inicjatywy związane z rozwojem duszpasterstwa robotniczego.

Mszę św. inaugurującą działalność DLP odprawił ówczesny proboszcz, ks. Stanisław Szwajkosz. Okolicznościowe kazanie wygłosił ks. prałat Sosna, który podkreślił, że utworzenie w parafii Duszpasterstwa jest odpowiedzią ze strony Kościoła na potrzeby wiernych, w tym głównie stoczniowców. Odwołując się do nauczania Jana Pawła II, podkreślił, że praca nadaje sens ludzkiemu życiu i stanowi źródło rozwoju zarówno jednostki, jak i państwa. Podczas eucharystii honorowy poczet stoczniowców przeniósł sztandar „Solidarności” Stoczni im. A. Warskiego w pobliże ołtarza. Licznie zgromadzeni wierni zobaczyli go po raz pierwszy od ponad trzech lat. Widok ten sprawił, że w oczach niektórych stoczniowców pojawiły się łzy. Jako dar został on przekazany miejscowemu kościołowi. Po Mszy św. Marian Jurczyk podziękował diecezjalnym władzom kościelnym za wyrażenie zgody na utworzenie duszpasterstwa pracowniczego. Na zakończenie wierni podzielili się opłatkiem, a całość zwieńczył koncert kleryków seminarium duchownego.

Duszpasterzem środowiska został ks. Andrzej Steckiewicz.

Praca organiczna

Kolejne miesiące i lata upływały na organizowanych cyklicznie Mszach św. i spotkaniach roboczych. Przykładowo, na zebraniu zorganizowanym 3 kwietnia 1985 r. w salce katechetycznej na plebanii, ks. A. Steckiewicz odtworzył z taśmy nagranie kazania bp. Ignacego Tokarczuka na temat alkoholizmu i innych patologii społecznych. W trakcie spotkania rozdawano także zdjęcia z pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki oraz znaczki „Solidarności”. W salce zebrało się około 40 osób, a wśród nich nie zabrakło Grzegorza Durskiego, Andrzeja Milczanowskiego i Janiny Trojanowskiej – znanych działaczy „Solidarności”. Z kolei 9 września tego samego roku odprawiono w kościele parafialnym pw. św. Stanisława Kostki Mszę św. w intencji nauczycieli. Głównym celebransem był ks. A. Steckiewicz, a kazanie wygłosił ks. J. Sosna. Podjął on temat moralności nauczyciela. Według niego każdy nauczyciel w swojej pracy powinien kierować się obiektywną prawdą niezależnie od nacisków zewnętrznych. Relacja pomiędzy nauczycielem a uczniem powinna opierać się na zaufaniu, a nie strachu. Obowiązkiem nauczyciela – katolika jest wychowanie dzieci w duchu religijnym.

Czytaj całość na portalu przystanekhistoria.pl

do góry