Nawigacja

Historia z IPN

Skazana na śmierć... w Dniu Kobiet

Janina Wasiłojć „Jachna” – sanitariuszka i łączniczka Armii Krajowej, była jedną z nielicznych kobiet skazanych w powojennej Polsce na karę śmierci. Służyła u „Kmicica”, „Ronina” i „Łupaszki”. To w partyzantce poznała swojego przyszłego męża ppor. Leona Smoleńskiego „Zeusa”. W styczniu 1947 r. wpadła w sidła Urzędu Bezpieczeństwa. Podczas śledztwa była bita, torturowana i poniżana, lecz nie dała się złamać. 8 marca 1949 roku, w Dniu Kobiet, usłyszała wyrok: dwukrotna kara śmierci.

Janina Wasiłojć „Jachna” – kadr ze spotu „Świadek historii: Janina Wasiłojć-Smoleńska ps. Jachna”, przygotowanego przez OIPN Szczecin

Miała wówczas 21 lat.  Na mocy amnestii zamieniono jej karę na 15 lat więzienia, którą odbywała w najcięższych więzieniach – w Fordonie i Inowrocławiu. Dla kobiet takich jak ona, z wysokim wyrokiem, nie było żadnej taryfy ulgowej. Nie mogła pracować, często wstrzymywali jej korespondencję i nie pozwalali na widzenie.

Im nigdy nie wystarczyło, że pozbawiono nas wolności, ale jeszcze w więzieniu poddawali nas dodatkowym szykanom – wspominała po latach.

Choć wyszła na wolność na fali tzw. odwilży w 1956 roku, wraz z mężem była inwigilowana aż do 1989 roku.

Zdjęcie sygnalityczne Janiny Wasiłojć, WUBP Bydgoszcz 1951 r. (AIPN)

Janina Wasiłojć Smoleńska ps. „Jachna” urodziła się 7 lutego 1926 r. w Tarkowszczyźnie, miejscowości położonej w powiecie święciańskim na Wileńszczyźnie. Jej ojciec, Wiktor Wasiłojć, był nauczycielem. Szkołę powszechną ukończyła w Duksztach i w 1937 r. rozpoczęła naukę w Gimnazjum Ogólnokształcącym im. Józefa Piłsudskiego w Święcianach. W trakcie wojny kontynuowała naukę w Niepełnej Szkole Średniej oraz na tajnych kompletach w Podbrodziu.

Wraz z wybuchem II wojny światowej dla polskiej ludności zamieszkałej na Kresach rozpoczął się szczególnie dramatycznych okres. Mieszkający na Wileńszczyźnie Polacy zmagali się z represjami i zmieniającymi się uwarunkowaniami okupacji litewskiej, sowieckiej i niemieckiej. Wydarzenia te dotknęły również rodzinę Wasiłojciów. W 1941 r. ojciec Janiny został aresztowany przez litewską policję, i zwolniony po ataku III Rzeszy na Związek Sowiecki. Po zajęciu Wileńszczyzny przez wojska niemieckie rodzina Wasiłojciów przeniosła się do miejscowości Miadzioł, będącej pod białoruską administracją. Tam właśnie Janina, pracująca w miejscowym magistracie, stawiała pierwsze kroki w konspiracyjnej działalności.

Po powstaniu wiosną 1943 r. pierwszego oddziału partyzanckiego na Wileńszczyźnie, dowodzonego przez Antoniego Burzyńskiego ps. „Kmicic”, rodzina Wasiłojciów znalazła się  w jego szeregach. To wówczas, jako żołnierz AK, Janina przyjęła pseudonim „Jachna”. Spektakularne działania „Kmicica” przeciwko niemieckiemu okupantowi zakończyły się w sierpniu 1943 r., kiedy doszło do zdradzieckiego zlikwidowania oddziału przez sowieckich partyzantów dowodzonych przez Fiodora Markowa. Rodzina Wasiłojciów, jak wielu innych wziętych do niewoli żołnierzy „Kmicica”, została siłą wcielona do sformowanego przez Sowietów oddziału partyzanckiego im. Bartosza Głowackiego. Udało im się jednak zbiec i wkrótce potem „Jachna” znalazła się pod rozkazami Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszka”, służąc w 5. Wileńskiej Brygadzie AK w charakterze sanitariuszki. Gdy w lutym 1944 r. na bazie kadr oddziału „Łupaszki”, sformowano 4. Wileńską Brygadę AK pod dowództwem Longina Wojciechowskiego ps. „Ronin”, Janina została oddelegowana do nowej formacji. W jej szeregach służyła aż do lipca 1944 r., kiedy po zakończeniu Operacji „Ostra Brama” wileńskie oddziały AK zostały ponownie zdradzone i rozbrojone przez Armię Czerwoną. „Jachna” wraz z wieloma towarzyszami broni znalazła się najpierw w obozie internowania w Miednikach Królewskich, a później w wileńskim więzieniu.  Po szczęśliwym zwolnieniu, w obawie przed dalszymi represjami ze strony Sowietów, wraz z całą rodziną zdecydowała się na „repatriację” do Polski.

Osiedlili się w Sopocie, gdzie ojciec Janiny podjął pracę w kuratorium oświaty, a ona rozpoczęła studia medyczne. Gdy jednak „Łupaszka” rozpoczął odtwarzanie struktur wileńskiej konspiracji na Pomorzu, nie pozostała bezczynna i ponownie wstąpiła w szeregi słynnej 5 Wileńskiej Brygady AK. Jako sanitariuszka służyła w szwadronie Leona Smoleńskiego ps. „Zeus”, działającego głównie na Warmii i w Borach Tucholskich. Podczas zimowej przerwy w leśnych działaniach, na przełomie 1946/47 r., „Jachna” pod fałszywym nazwiskiem ukrywała się w Zielonej Górze, została jednak zdemaskowana i aresztowana przez UB. Po kilkudniowym procesie prowadzonym w trybie doraźnym, Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w dniu 8 marca 1947 r. skazał ją na dwukrotną karę śmierci za działalność w podziemiu niepodległościowym, zamienioną na mocy ustawy amnestyjnej na 15 lat więzienia. Wyrok do wiosny 1956 r. odbywała w więzieniach w Fordonie i Inowrocławiu.

Po odzyskaniu wolności wyszła za mąż za swojego byłego dowódcę, Leona Smoleńskiego. Zamieszkali w Szczecinie. Ukończyła studia polonistyczne w Opolu i przez wiele lat pracowała w szczecińskich szkołach i na uniwersytecie. Zmarła w sierpniu 2010 r. w wieku 84 lat. Została pochowana na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.

                                                                       Opracowali: Tomasz Dźwigał i Łukasz Skubisz

Za zasługi dla niepodległości została odznaczona m.in. Krzyżem Oficerskim i Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2017 roku Oddział IPN w Szczecinie przyznał pośmiertnie Janinie Wasiłojć-Smoleńskiej „Jachnie” Nagrodę „Świadek Historii”.

 

Polecamy

 

do góry