Nawigacja

Komunikaty

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Komunikat Instytutu Pamięci Narodowej

Barbara Niedzielko
Data publikacji 13.09.2017

Odnosząc się do ostatnich wypowiedzi prof. Andrzeja Friszkego w mediach, należy stwierdzić, że podawane przez niego informacje dotyczące postępowań prowadzonych przez Biuro Lustracyjne IPN-KŚZpNP, w tym kierowanych do sądów wniosków o wszczęcie postępowania lustracyjnego, są niezgodne z prawdą.

Profesor Andrzej Friszke (członek pierwszego Kolegium IPN w l. 1999–2006 oraz członek Rady IPN w l. 2011–2016), porównując sprawę ambasadora Andrzeja Przyłębskiego do innych postępowań, podał, że Biuro Lustracyjne skierowało do sądu wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Andrzeja Krawczyka, wówczas ambasadora RP w Bratysławie. Stwierdził, że: „Za identyczną rzecz to znaczy za sam fakt podpisania zobowiązania do współpracy w stanie wojennym sprawa została skierowana do sądu. Ambasador został potem oczyszczony, ale IPN skierował sprawę do sądu”. Informacja ta jest niezgodna z prawdą. Zarządzeniem z dnia 11 stycznia 2012 r. prokurator pozostawił sprawę bez dalszego biegu, uznając, że nie zachodzi wątpliwość co do zgodności z prawdą oświadczenia A. Krawczyka, o jakiej mowa w art. 52 e ustawy o IPN, z uwagi na brak przesłanki materializacji współpracy.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Pan Profesor Friszke stwierdza, że „nagięto prawo i procedury” i że „Pan Przyłębski sam odręcznie napisał zobowiązanie do współpracy, a tego typu sprawy były kierowane do sądu jako kłamstwo lustracyjne”. Nie jest to prawda, a sugestie, że ujawnienie własnoręcznie sporządzonego zobowiązania do współpracy z organami bezpieczeństwa państwa przesądza o zaistnieniu tajnej i świadomej współpracy i tym samym tzw. „kłamstwie lustracyjnym”, stoją w sprzeczności z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego i wskazują na nieznajomość procedur lustracyjnych.

Jednocześnie, w nawiązaniu do kwestii zatrudnienia w Instytucie Pamięci Narodowej Pana Arkadiusza Wingerta, chcemy zwrócić Państwa uwagę, że Prezes Instytutu Pamięci Narodowej podjął decyzję o jego zatrudnieniu w związku z utworzeniem nowego biura: Wydawnictwo IPN, którego zadaniem jest prowadzenie całego procesu wydawniczego w IPN, a także poszerzenie i usprawnienie dystrybucji naszych publikacji. Decydując się na powierzenie Panu Arkadiuszowi Wingertowi stanowiska doradcy, a następnie zastępcy dyrektora nowo utworzonej jednostki, Prezes Instytutu brał pod uwagę jego dotychczasowe doświadczenie w branży wydawniczej i znajomość specyfiki rynku księgarskiego, kierując się jednocześnie zasadą, że dobór doradców i kształtowanie składu kadry kierowniczej IPN jest wyłączną kompetencją Prezesa Instytutu.

Wydawnictwo IPN nie odpowiada za merytoryczną zawartość publikacji, a jedynie za sprawne przeprowadzenie procesu wydawniczego. Dobór tytułów związany jest ze ściśle określoną procedurą (w tym recenzyjną), prowadzoną przez piony merytoryczne, zwłaszcza Biuro Badań Historycznych.

Pan Arkadiusz Wingert jako niezależny wydawca doprowadził do wydania książek takich autorów jak: Józef Beck, Wiktor Tomir Drymmer, gen. Józef Jaklicz, płk Leon Mitkiewicz, Vadim Birstein, Borys Sokołow, Miklos Horvath, David Glantz, Marek Jan Chodakiewicz, Tadeusz Krasnodębski, Andrzej Olejko, Piotr Nykiel, Adrian Carton de Wiart, Albert Seaton i wielu innych. Prowadzone przez niego oficyna nigdy nie wprowadziła na polski rynek książki żadnej premiery Davida Irvinga. Wydane przez nią w latach 2009–20014 tytuły tego autora były jedynie drugimi i trzecimi wznowieniami książek, które wcześniej publikowały takie wydawnictwa jak: Muza SA, Prima, Galion, Adam Rachocki. Nie zawierają one treści zabronionych prawem RP, za to w edycji Oficyny Wingert zadbano o dodanie krytycznych komentarzy naukowych prof. dr hab. Czesława Madajczyka.

do góry