Nawigacja

Historia z IPN

Daniel Gucewicz: Pierwsza próba sił w Gdańsku. Obchody Milenium Chrztu Polski nad Motławą

Gdy pod koniec maja 1966 roku do Gdańska przybył prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński, aby z całą diecezją gdańską świętować obchody Milenium Chrztu Polski, na ulicach miasta doszło do manifestacyjnego sprzeciwu ludzi wobec komunistycznej propagandy. Po raz pierwszy do akcji wkroczyły jednostki ZOMO, a na uczestników demonstracji spadły surowe kary...

  • Okładka programu milenijnego nabożeństwa dla młodzieży akademickiej 28 maja 1966 r. (Diecezjalny Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego w Gdańsku-Wrzeszczu)
    Okładka programu milenijnego nabożeństwa dla młodzieży akademickiej 28 maja 1966 r. (Diecezjalny Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego w Gdańsku-Wrzeszczu)

Po wieloletnich przygotowaniach w roku 1966 Kościół katolicki świętował Milenium Chrztu Polski, czyli symbolicznego początku państwa polskiego. Z tej okazji w latach 1966–1967 odbyło się kilkadziesiąt uroczystości w całym kraju. Na Szlak Tysiąclecia wyruszyli wszyscy polscy biskupi pod wodzą kardynała Wyszyńskiego, przyciągając miliony wiernych.

Równolegle władze komunistyczne zorganizowały tysiące imprez w ramach obchodów „ostatniego roku” Tysiąclecia Państwa Polskiego, niemal zupełnie pomijając znaczenie chrztu Mieszka I. O ile bowiem w ramach programu Tysiąclecia (rozpoczętego w 1960 roku) udało się zrealizować wiele pożytecznych inicjatyw, wśród których na czoło wysuwała się budowa „szkół Tysiąclecia”, o tyle w 1966 roku władzom chodziło już tylko o zatrzymanie milenijnej ofensywy Kościoła.

Gdańsk na szlaku milenijnym

Rozpoczęcie uroczystości milenijnych dokonało się w kwietniu 1966 roku w kolebkach państwa polskiego – Gnieźnie i Poznaniu. Później obchody z udziałem prymasa i kilkudziesięciu hierarchów odbyły się na Jasnej Górze, Krakowie, Piekarach Śląskich. W Gdańsku – stolicy niewielkiej diecezji, ale i pierwszym mieście na Ziemiach Odzyskanych – uroczystości zaplanowano na ostatni weekend maja.

Wielkie świętowanie poprzedziła kilkudniowa peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po żuławskich parafiach oraz… drobiazgowe przygotowania lokalnych władz zmierzających do ograniczenia jego zasięgu i skali. Na ten czas w Trójmieście i całym województwie zorganizowano tysiące imprez rozrywkowych, kulturalnych, sportowych. Dzieci i młodzież ze szkół oraz pracowników różnych zakładów pracy wysyłano poza Gdańsk na przymusowe wycieczki. W wielu miejscach oferowano ekstra wynagrodzenie za nadgodziny; w telewizji puszczano niecodzienne amerykańskie filmy; a do zabezpieczenia uroczystości zaangażowano setki funkcjonariuszy komunistycznego państwa.

Mimo ich starań, wjazd prymasa do Gdańska w sobotnie popołudnie 28 maja 1966 roku miał triumfalny charakter. Na ulicach od Pruszcza Gdańskiego do Oliwy zebrały się witające go dziesiątki tysięcy ludzi.

„Droga do Oliwy, zwłaszcza przez centrum miasta, przez Wrzeszcz, jest tak ciężka, że jedziemy jak w tunelu, przez istną ulewę kwiatów. Raz musiałem wysiąść z wozu, by utorować drogę”

 – zanotował prymas w swym dzienniku. Był to dowód jego niezwykłej popularności, do czego zresztą przyczynili się sami zwalczający go komuniści. Ciągłe mówienie o prymasie w negatywnym świetle, tylko zachęcało do jego zobaczenia i wysłuchania.

Tego samego dnia kardynał, arcybiskup Karol Wojtyła i kilku innych biskupów uczestniczyło w nabożeństwie dla studentów w kościele akademickim „na Czarnej” we Wrzeszczu. Świątynia była wypełniona po brzegi, a wiele osób stało na zewnątrz pomimo przenikliwego zimna. Prymas wygłosił blisko godzinne kazanie, w którym śmiało mówił o wszechobecnej propagandzie i zakłamaniu, nawiązując do sprawy Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich z listopada 1965 roku, będącej wstępem do „bitwy milenijnej”. Jego słowa wywarły silne wrażenie na zebranych, żyjących w czasach „jedynie słusznej idei”:

„czy pójdziemy za Bogiem, czy za Baalem; czy zaufamy miłości, czy nienawiści; czy umiłujemy prawdę i będziemy żyć duchem prawdy, czy też zaufamy sprytowi, taktyce, dyplomacji, wykrętom, nabieraniom, propagandzie i tym wszystkim bezecnym terminom, nadużywanym kosztem godności osoby ludzkiej”.

Według komunistów wystąpienie kardynała wprost podburzało młodzież przeciwko PRL.

Dzień później, w niedzielę 29 maja 1966 roku, w święto Zesłania Ducha Świętego, odbyła się główna uroczystość milenijna w bazylice Mariackiej z udziałem około 40 tysięcy wiernych i ponad 40 hierarchów z całego kraju. Jedna z największych świątyń świata nie mogła pomieścić wszystkich wiernych, którzy szczelnie wypełnili też przyległy do niej plac i czynnie uczestniczyli w uroczystości dzięki ołtarzowi polowemu ustawionemu na dachu plebanii. Mszę koncelebrował ordynariusz diecezji gdańskiej biskup Edmund Nowicki z ośmioma innymi biskupami.

Czytaj całość na portalu przystanekhistoria.pl

do góry