Na początku lat trzydziestych XX wieku sytuacja międzynarodowa skłaniała polityków polskich, jak i sowieckich do porozumienia. Niepokój w obu państwach budziły nastroje nacjonalistyczne w Niemczech oraz coraz większe wpływy Hitlera i partii nazistowskiej. Polska szukała gwarancji bezpieczeństwa, opartej na porozumieniach i układach oraz liczyła na wzmocnienie swojej pozycji w Europie Środkowej. Stalin zaś chciał zagwarantować sobie nieprzystąpienie Polski do ewentualnego bloku antysowieckiego, zbudowanego przez Anglię, Francję i Niemcy, szczególnie, że na Dalekim Wschodzie wzrastała potęga militarna Japonii, zagrażająca nie tylko Chinom, ale także Związkowi Sowieckiemu.
W podpisanym 25 lipca 1932 r. w Moskwie przez Stanisława Patka, posła RP w Moskwie oraz Nikołaja Krestinskiego, wicekomisarza spraw zagranicznych w Komisariacie Spraw Zagranicznych (NKID) ZSRS, polsko-sowieckim pakcie o nieagresji obie strony wyrzekały się wojny jako „narzędzia polityki narodowej w ich wzajemnych stosunkach”. Zobowiązywały się do powstrzymywania od napaści jedna na drugą, zarówno samodzielnie, jak i wspólnie z innymi mocarstwami. Działaniami sprzecznymi z podpisanym układem miał być każdy akt naruszający całość i nietykalność terytorium lub niepodległość polityczną którejś ze stron.
W traktacie Polska i Związek Sowiecki zobowiązywały się nie brać udziału w żadnych porozumieniach wrogich wobec drugiej strony. W art. 2 stwierdzano, że w przypadku napaści przez państwo trzecie na jednego z sygnatariuszy paktu, druga strona nie udzieli agresorowi pomocy czy poparcia, choćby pośredniej „przez cały czas trwania zatargu”.
Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych nastąpiła w Warszawie 23 grudnia 1932 r. Zgodnie z art. 6 Paktu oznaczało to wejście w życie jego postanowień. Pakt zawarty został na trzy lata, z możliwością przedłużenia na kolejne dwa. Jednak już 5 maja 1934 r. został przedłużony do 31 grudnia 1945 r. I chociaż po podpisaniu paktu stosunki polsko-sowieckie na pewien czas wyraźnie się poprawiły, to postanowienia w nim zawarte nie uchroniły państwa polskiego przed napaścią Związku Sowieckiego z września 1939 r.
Tajny protokół do paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 r., zawierający postanowienia o podziale stref wpływów był aktem sprzecznym z paktem o nieagresji z 1932 r. Dokonując 17 września 1939 r. zbrojnej napaści na Polskę, Związek Sowiecki tylko formalizował swoje działania, jednostronnie uznając układ z 1932 r. za nieistniejący, pod pretekstem „zaprzestania istnienia państwa polskiego”. Wszak Hitler, za pośrednictwem niemieckiego ambasadora w Moskwie, był informowany nie tylko o terminie sowieckiej agresji na Polskę, ale także o tym, w jaki sposób będzie ona uzasadniana w oficjalnej propagandzie na świecie.
***
Polecamy:
- debatę historyków dot. polityki zagranicznej II RP
- dyskusję online „Piłsudski między Hitlerem a Stalinem” z cyklu „Kulisy historii”. O polityce zagranicznej II RP rozmawiają dr Krzysztof Rak i Rafał Dudkiewicz.
- Oświadczenie IPN w związku z wypowiedziami Prezydenta Federacji Rosyjskiej na temat II wojny światowej i jej przyczyn
Omówienie kwestii związanych z paktem Ribbetrop-Mołotow znajdziecie Państwo w książce „Po jednej i drugiej stronie linii Ribbentrop-Mołotow. Okupacja niemiecka i sowiecka ziem polskich w latach 1939–1941 w porównaniu” wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej w 2020 r.