Nawigacja

Aktualności

Prezes IPN: Niepodległość zaczyna się w głowach

To jest wielki fenomen polskości, że mimo tego ciągłego doświadczania zła wciąż się odradzamy. Nie daliśmy się stłamsić. Niepodległość zaczyna się w głowach, w duszach. Tu znaczenie ma każdy dobry nauczyciel. Każdy rodzic, który znajdzie chwilę czasu, żeby opowiedzieć dzieciom o Polsce – mówi prezes IPN dr Jarosław Szarek w wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Sieci”.

  • Prezes IPN Jarosław Szarek

Plany IPN na najbliższe miesiące

Z okazji 100-lecia niepodległości Instytut Pamięci Narodowej zaplanował ponad 450 przedsięwzięć. „21 maja startujemy w całej Polsce z wystawą »Ojcowie Niepodległości«, która biało-czerwonym szlakiem dotrze do licznych miast, miasteczek, a nawet zakładów pracy. Chcemy skłonić Polaków do refleksji, czym jest niepodległość, jaka jest jej wartość. Planujemy też pokazać lokalnych bohaterów niepodległości, ochotników do legionów, działaczy społecznych. W naszych planach nie ograniczamy się do dużych miejscowości. Chcemy być wszędzie. Dlatego ogłosiliśmy konkurs, który ma na celu odtworzenie przez młodzież losów odznaczonych Krzyżami Niepodległości. Było ich ponad 88 tys.” – tłumaczy dr Jarosław Szarek.

Jednocześnie IPN nie zapomina o Polakach za granicą. „W Rapperswilu w czerwcu organizujemy konferencję o polskich drogach do niepodległości. Z kolei w przyszłym roku planujemy położyć szczególny nacisk na dzieje młodzieżowej drugiej konspiracji, na te prawie tysiąc organizacji z przełomu lat 40. i 50. XX w., które powiedziały »nie« komunizmowi, a później były brutalnie prześladowane. Naszym celem jest przywrócenie pamięci na ten temat w polskich szkołach, w miejscach, w których powstawał ten opór ” – podkreśla prezes IPN. Nadziei w kwestii wzmacniania polskości dr Szarek upatruje w nowym pokoleniu emigracji, które „jest już inne, rozumie, że kluczem do sukcesu jest nasza, Polaków, aktywność. Szukanie i poszerzanie przychylnych nam środowisk”.

Zdaniem dr. Jarosława Szarka, na tle Europy Zachodniej „Polska tożsamościowo wciąż jest bardzo silna” i jeśli „wyzbędziemy się tendencji do duchowej małości, mamy szansę, by pokazać światu, że można być nowoczesnym państwem, ale wiernym swojej tożsamości”

„Fałszywa opowieść o rzeczywistości okupacyjnej”

Prezes IPN potwierdza, że zarzuty wobec Polski i Polaków „stały się częścią oficjalnej ideologii na Zachodzie i na różnych spotkaniach za granicą opowieść o Polakach jako współsprawcach Holokaustu niestety zaczyna dominować”. Zdaniem dr. Jarosława Szarka „to jest dla państwa polskiego poważny problem”.

„Na pierwszy plan wyciągane są negatywne przykłady, których przecież nikt nie podważa. Problem w tym, że te straszne zdarzenia stają się podstawą fałszywej opowieści o rzeczywistości okupacyjnej.  rzeczywistości tak nieludzkiej, że nie da się jej porównać do niemieckiej okupacji na Zachodzie. Brakuje więc symetrii. I kontekstu” – tłumaczy prezes IPN.

Zdaniem dr. Szarka „o pewnych sprawach nie mówimy, bo większość historyków raczej od nich uciekała”. Jednym z takich tematów jest „kwestia zachowania się ludności żydowskiej po 17 września 1939 r”. Prezes IPN przywołuje przypadek uznanego historyka prof. Krzysztofa Jasiewicza, który udzielił wywiadu na ten temat. „Rozmowa była rzeczowa, lecz z powodu jednego niewłaściwego sformułowania została wypaczona przez gazetę, która nie omieszkała opatrzyć całego tekstu prowokacyjnym tytułem. Co przyniosło oskarżenia o poglądy antysemickie. W rezultacie tej nagonki prof. Jasiewicza pozbawiono stanowiska w Polskiej Akademii Nauk. Człowieka z poważnym dorobkiem potraktowano w taki sposób, mimo apeli w jego obronie!” – nie kryje oburzenia dr Szarek.

„IPN stale to podkreśla: gdyby nie III Rzesza niemiecka i jej agresja, nie byłoby Holokaustu” – mówi prezes IPN. Zwraca uwagę na to, że „relacje Żydów z narodami, wśród których mieszkali, były różne, nie brakowało napięć, ale nigdzie nie doszło do zaplanowanych przez władze masowych mordów”.

Zdaniem dr. Szarka IPN „musi przypominać m.in. o akcji AB, jesieni pelplińskiej, zbrodni pomorskiej, której symbolem jest Piaśnica, mordach na Górnym Śląsku, w Wielkopolsce i w wielu innych miejscach. O masowych egzekucjach nie tylko na ziemiach wcielonych do III Rzeszy. Ostatnio IPN opisał zbrodnię w niewielkim Karolewie, gdzie Selbstschutz zamordował 1,8 tys. osób – członków elity powiatu rypińskiego. Dziś świadomość o tamtych represjach jest niewielka”.

Prezes IPN skomentował także wprowadzanie tradycji banderowskiej do głównego nurtu ukraińskiej państwowości: „Banderyzm jednoznacznie i bezdyskusyjnie dopuścił się ludobójstwa. Budowanie na tym narodowej tożsamości jest drogą donikąd i jest wbrew narodowym interesom Ukrainy. Ukraińcy powinni się z tym zmierzyć. My nie jesteśmy od tego, aby wybierać im bohaterów. Mają ich wielu. Może więc musi przyjść nowe pokolenie? Nie zapominajmy przy tym, że są na Ukrainie środowiska gotowe do refleksji historycznej. Pamięć ukraińska – tak jak polska – jest różna”.

do góry