W środę 17 kwietnia 2013 na stronach internetowych Instytutu Pamięci Narodowej pojawił się dokument wyjątkowy w ludzkich dziejach. „Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie już nie istnieje” – raport Jürgena Stroopa, przygotowany dla Heinricha Himmlera po zagładzie warszawskiego getta w 1943 roku.
Raport dostępny jest pod adresem
plik pdf, objętość ok. 50 MB
Jego wyjątkowości nie przekreśla to, że – jak pisze we wstępie do książkowego wydania „Raportu” z 2009 roku profesor Andrzej Żbikowski – nie odbiega on od setek innych niemieckich sprawozdań dotyczących zagłady europejskich Żydów. Urzędowo, w tak samo obojętnym tonie, jako zadanie czysto techniczne opisuje językiem statystki likwidację całych skupisk żydowskich. W sposób jednak niebywały odkrywa stosunek Niemców do Żydów jako głównego ideologicznego wroga III Rzeszy i przybliża ich poglądy na zaplanowane na zimno ludobójstwo ludności żydowskiej.
Wbrew intencjom Stroopa stał się jednak „Raport” pośmiertnym hołdem, złożonym narodowi żydowskiemu i jego bojownikom. Pokazuje ich wyższość moralną i etyczną.
Wszyscy znają zdjęcie stojącego w grupie przerażonych ludzi kilkuletniego żydowskiego chłopczyka w za dużej czapce, z podniesionymi rączkami, pod lufami niemieckich żołdaków – pochodzi ono z „Raportu”. Integralną częścią raportu jest kilkadziesiąt fotografii. Przerażających i nie do zapomnienia.
„Raport” Stroopa miał świadczyć o męstwie autora, podkreślać jego zasługi dla Tysiącletniej Rzeszy Niemieckiej. Za zniszczenie warszawskiego getta – i inne zbrodnie w całej Europie – awansował i był odznaczany przez Hitlera. Na koniec jednak stał się „Raport” dowodem oskarżenia w procesach przed sądami i trybunałami w Norymberdze i Warszawie.