Nawigacja

Aktualności

Uroczystość upamiętniająca Księdza Arcybiskupa Antoniego Baraniaka – Warszawa, 6 października 2017

Pod patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy odbyła się w Warszawie uroczystość upamiętniająca Arcybiskupa Antoniego Baraniaka

  • Autorzy albumu o abp. Antonim Baraniaku: Rafał Reczek, Konrad Białecki, Rafał Łatka, Elżbieta Wojcieszyk – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Autorzy albumu o abp. Antonim Baraniaku: Rafał Reczek, Konrad Białecki, Rafał Łatka, Elżbieta Wojcieszyk – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Msza św. w katedrze św. Jana Chrzciciela. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Msza św. w katedrze św. Jana Chrzciciela. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Msza św. w katedrze św. Jana Chrzciciela. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Msza św. w katedrze św. Jana Chrzciciela. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Msza św. w katedrze św. Jana Chrzciciela. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Msza św. w katedrze św. Jana Chrzciciela. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Bp Stanisław Napierała i abp Marek Jędraszewski. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Bp Stanisław Napierała i abp Marek Jędraszewski. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Prezydent RP Andrzej Duda. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Prezydent RP Andrzej Duda. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Prezydent RP Andrzej Duda i wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Prezydent RP Andrzej Duda i wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Wystąpienie dr. hab. Konrada Białeckiego. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Wystąpienie dr. hab. Konrada Białeckiego. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Referat wygłasza dr hab. Elżbieta Wojcieszyk. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Referat wygłasza dr hab. Elżbieta Wojcieszyk. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Wystąpienie prof. Jana Żaryna. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Wystąpienie prof. Jana Żaryna. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)
  • Dr hab. Rafał Reczek. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN) Dr hab. Rafał Reczek. Uroczystość upamiętniająca ks. abp. Antoniego Baraniaka – Warszawa, Belweder, 6 października 2017. Fot. Sławomir Kasper (IPN)

– Należy do panteonu żołnierzy niezłomnych, z którymi razem cierpiał w więzieniu mokotowskim – mówił o abp. Antonim Baraniaku, inaugurując poświęconą mu sesję naukową w Belwederze, Prezydent RP Andrzej Duda. Po konferencji zaprezentowano najnowszy album IPN o torturowanym przez komunistów hierarsze, zmarłym 40 lat temu – pierwszy egzemplarz wręczył prezydentowi wiceprezes IPN Mateusz Szpytma.

– Nie mam żadnych wątpliwości, że abp Antoni Baraniak – postać w szerokiej przestrzeni publicznej zapomniana i przemilczana, jest podnoszony dziś do rangi jednego z najważniejszych bohaterów Polski po 1918 r. – mówił prezydent.

Jak dodał, życiorys duchownego można podzielić na trzy okresy: przygotowania, próby i budowania. Pierwszy z nich – tłumaczyła głowa państwa – ukształtował przyszłego arcybiskupa, począwszy od odebrania starannego, opartego na przywiązaniu do wartości patriotycznych i religijnych, wychowania w domu rodzinnym. Kluczowym momentem w życiu młodego kapłana było zetknięcie się z prymasem Polski kard. Augustem Hlondem, którego osobistym sekretarzem ks. Baraniak był od 1933 r.

– Kościół umie wybrać tych, którzy są zdolni (…) obdarzeni charyzmą i specyficznymi darami zesłanymi przez Ducha Świętego. I tak właśnie było z ks. Baraniakiem – mówił prezydent, przypominając o rzymskich studiach duchownego i dostrzeżeniu jego osoby przez kard. Hlonda. Od tamtej pory – zastrzegł Duda – ks. Baraniak wspierał mentora w jego działaniach, zmierzających do wzmocnienia roli polskiego Kościoła.

Po 1948 r. – śmierci prymasa Hlonda i umocnieniu w Polsce rządów komunistycznych, które konsekwentnie niszczyły ideały i wartości, w tym związaną od stuleci z polskością wiarę katolicką – ks. Baraniak kontynuował swą misję, tym razem u boku innego wielkiego Polaka – prymasa Stefana Wyszyńskiego.

Gdy w 1953 r. obaj – bp Baraniak (w 1951 r. otrzymał sakrę biskupią) i prymas Wyszyński – zostali aresztowani, rozpoczął się okres najcięższej próby, naznaczony w przypadku biskupa torturami w więzieniu mokotowskim. – Przeszedł przez piekło (…). Wziął na siebie całe okrucieństwo walki [komunistów – red.] z polskim Kościołem – w sensie dosłownym, w sensie fizycznym – mówił prezydent, powołując się na słowa prymasa Wyszyńskiego. Jak przypomniał, w czasie pobytu w niesławnym areszcie przy ul. Rakowieckiej bp. Baraniaka aż 145 razy zabierano na przesłuchania. W przekonaniu głowy państwa abp Baraniak „należy do panteonu żołnierzy niezłomnych, z którymi razem – w więzieniu mokotowskim – cierpiał.

– Był wyniszczony fizycznie, zmaltretowany, ale nie duchowo. Wyszedł, bo prowadziła go Matka Najświętsza. Uratowała go wiara (…) Gdyby biskup wtedy pękł, gdyby potwierdził, że głowa polskiego Kościoła, czyli prymas Wyszyński prowadził działalność dywersyjną (…) to być może – jest to wielce prawdopodobne – nie byłoby nigdy papieża-Polaka – podsumował prezydent.

O roli, jaką w powojennej, opanowanej przez komunistów Polsce, a także w dziejach polskiego Kościoła odegrał abp Baraniak, napisał także prezes IPN Jarosław Szarek w liście, odczytanym podczas uroczystości przez wiceprezesa Instytutu Mateusza Szpytmę. „Fizyczna gehenna bp. Baraniaka, która dokonała się w więzieniu mokotowskim, była apogeum obrony internowanego w tym samym czasie kard. Stefana Wyszyńskiego. Im bardziej bowiem bp Baraniak był w więzieniu torturowany, tym bardziej był bezpieczny Prymas [internowany przez komunistów – red.]. Była w tej zależności jakaś metafizyczna siła” – napisał szef IPN.

„Dziś o tamtym niewyobrażalnym cierpieniu torturowanego przez komunistów biskupa – zwrócił uwagę prezes Instytutu – zaświadczają »milczący świadkowie«: pusta cela więzienia i karcer na ul. Rakowieckiej. Całkowite poświęcenie się hierarchy na rzecz Boga, ojczyzny i rodaków – podkreślono w liście – czyni z abp. Baraniaka narodowego bohatera, a ocalenie pamięci o nim staje się naszą powinnością”.

Dziękując za „wydobycie z ciemności wybitnej postaci” przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki zapowiedział starania na rzecz otwarcia w archidiecezji poznańskiej przewodu beatyfikacyjnego abp. Baraniaka.

Podczas konferencji naukowej – w której wzięli udział także inni hierarchowie Kościoła, m.in. metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz i metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski – omówiono m.in. działania komunistycznego aparatu represji wobec abp. Baraniaka. Przybliżono też – w szerszym kontekście – ofiarę polskich duchownych, złożoną za wiarę i ojczyznę w XX stuleciu. Referaty wygłosili: dr hab. Konrad Białecki – „W służbie Bogu i Ojczyźnie. Abp Antoni Baraniak 1904–1977”, dr hab. Elżbieta Wojcieszyk – „Działania komunistycznego aparatu represji wobec abp. Antoniego Baraniaka” oraz prof. dr hab. .Jan Żaryn – „Polscy kapłani XX wieku – męczennicy za wiarę i Ojczyznę”.

Po dyskusji wieńczącej sesję naukową zaprezentowano najnowszy albumu przygotowany przez IPN pt. „Arcybiskup Antoni Baraniak 1904–1977”, autorstwa Konrada Białeckiego, Rafała Łatki, Rafała Reczka i Elżbiety Wojcieszyk. Bogato ilustrowana publikacja przybliża postać tego wielkiego człowieka, któremu krótko przed śmiercią kard. Karol Wojtyła powiedział: „Kościół nigdy księdzu arcybiskupowi nie zapomni, że go bronił w najtrudniejszych czasach”.

 

Przed konferencją w intencji abp. Antoniego Baraniaka odprawiona została Msza św. w Bazylice Archikatedralnej pw. św. Jana Chrzciciela.

Waldemar Kowalski (IPN)

Transmisja konferencji:

Część 1.

Część 2.

24 września br. na antenie Programu I Polskiego Radia została wyemitowana w cyklu „Labirynt historii” audycja „Niezłomny Żołnierz Kościoła – Arcybiskup Antoni Baraniak”, w której udział wzięli m.in. pracownicy Oddziałowego Biura Badań Historycznych w Poznaniu, dr hab. Elżbieta Wojcieszyk i prof. UAM dr hab. Konrad Białecki, a także dyrektor Oddziału w Poznaniu dr hab. Rafał Reczek:

„Labirynt historii”, 24 września 2017 r.


Antoni Baraniak urodził się 1 stycznia 1904 roku w Wielkopolsce, w Sebastianowie, w parafii Mchy, w chłopskiej wielodzietnej rodzinie. Tam też otrzymał staranne wychowanie religijne i ukończył szkołę powszechną. Jego wybitne uzdolnienia zadecydowały o wysłaniu go na dalszą naukę do salezjanów, których szkoła mieściła się daleko od rodzinnego domu w Oświęcimiu. W wieku szesnastu lat wstąpił do nowicjatu salezjańskiego, pięć lat później złożył śluby wieczyste, po których pracował jako wychowawca w placówkach salezjańskich. W Krakowie rozpoczął studia filozoficzne, potem w Rzymie na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim i Uniwersytecie Apolinaris kontynuował studia teologiczne i prawnicze, zwieńczone podwójnym doktoratem (z prawa kanonicznego oraz teologii). Poznał także języki obce, łacinę i grekę, które pozostały jego umiłowanymi przez całe życie. Nauczył się również doskonale władać językiem włoskim, niemieckim oraz francuskim. W 1930 roku przyjął święcenia kapłańskie w Krakowie z rąk księdza arcybiskupa Adama Stefana Sapiehy.

Rodzinne wychowanie religijne, duchowość salezjańska promująca odpowiedzialność za siebie i drugich, staranne wykształcenie owocowały obficie w życiu księdza arcybiskupa. Prowadził on życie bardzo pracowite i niezwykle skromne, w cieniu dwóch wielkich postaci, kardynała Augusta Hlonda (w latach 1933-1948) i kardynała Stefana Wyszyńskiego (w latach 1948-1957). Młody kapłan podjął pracę, która była służbą Bogu i Kościołowi. Życie arcybiskupa było ciche i zarazem heroiczne, aż do męczeństwa w obronie Kościoła Polskiego i jego Prymasów. Prymas Polski August Kardynał Hlond, salezjanin, poznał w Rzymie swojego współbrata i powołał księdza Antoniego Baraniaka na stanowisko osobistego sekretarza. Od tego czasu datuje się ścisła współpraca tych dwóch postaci – wielkiej indywidualności w Kościele Polskim, kardynała Augusta Hlonda i jego sekretarza. Po śmierci Prymasa, z woli umierającego Kardynała przekazał do Stolicy Apostolskiej sugestię dotyczącą następcy Prymasa Polski, w osobie biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego.

W roku 1951 ksiądz Baraniak, w wieku 47 lat, został mianowany przez papieża Piusa XII biskupem pomocniczym gnieźnieńskim. Dalej ze spokojem prowadził zlecone sobie sprawy Kościoła, kierując Sekretariatem Prymasa Polski.W okresie powojennym, w czasach najgorszego stalinizmu i komunizmu, sytuacja Kościoła w Ojczyźnie była bardzo trudna. Mimo zawartego w kwietniu 1950 roku „Porozumienia między rządem a Episkopatem” sytuacja wciąż się pogarszała. W nocy z 25 na 26 września 1953 roku Prymas Polski Stefan Wyszyński i biskup Antoni Baraniak zostali aresztowani przez władze komunistyczne. Biskup Antoni Baraniak był przetrzymywany przez okres trzech lat; najpierw w ubeckim wiezieniu mokotowskim na ul. Rakowieckiej (od września 1953 do grudnia 1955 roku), potem internowany, izolowany i nadzorowany w domu salezjańskim w Marszałkach (od grudnia 1955 do marca 1956 roku), a następnie uzyskał zezwolenie na wyjazd do Krynicy, do sióstr Elżbietanek w celach leczniczych. Tam przebywał pod ścisłym nadzorem od marca do października 1956 roku.      

Biskup Antoni Baraniak był człowiekiem niezłomnym. W więzieniu uczynił postanowienie, że nigdy nie będzie świadczył przeciwko Księdzu Prymasowi i że jest gotów oddać swe życie za sprawę Kościoła. Był to czas niezwykle trudnej próby, biskup Antoni Baraniak był torturowany i szykanowany, jednak swoją twardą i nieprzejednaną postawą osłaniał przed procesem Prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego, który po latach powiedział: „on cierpiał za mnie”. Czerpał siły z modlitwy, w celi odprawiał rekolekcje razem z innymi więźniami, klęczał i modlił się na ich oczach. Niezłomność była charakterystyczna dla postawy biskupa i to nie tylko podczas uwięzienia, ale również w czasach późniejszych. Zarówno w Sekretariacie Prymasa Polski, jak też na poznańskiej stolicy biskupiej, borykając się z licznymi restrykcjami ze strony władzy ludowej ostro i zdecydowanie bronił Kościoła. Ciężkie przeżycia tamtego okresu bardzo silnie i nieodwracalnie odbiły się na zdrowiu biskupa Antoniego Baraniaka.

Po uwolnieniu z więzienia w październiku 1956 roku, biskup Antoni Baraniak był nadal kierownikiem Sekretariatu Prymasa, aż do nominacji na arcybiskupa metropolitę poznańskiego 30 maja 1957 roku. Ówczesne władze zgodziły się na te nominację, licząc, że bardzo schorowany biskup nie będzie długo żył. Tymczasem Bóg sprawił, że arcybiskup Antoni Baraniak przewodził Archidiecezji Poznańskiej przez dwadzieścia lat i bardzo wiele dla niej dokonał. Troszczył się o powstawanie nowych parafii i budowę dla nich świątyń. Z salezjańską troską otaczał opieką dzieci i młodzież. Zainicjował osiem procesów beatyfikacyjnych. Brał udział w obradach Soboru Watykańskiego II. W kwietniu 1966 roku zorganizował uroczystości milenijne, gromadzące Episkopat Polski i tłumy wiernych. Dwa lata później przewodniczył uroczystościom poświęconym Tysiącleciu Biskupstwa Poznańskiego. Arcybiskup Antoni Baraniak prawie przez cały czas swojego pasterzowania archidiecezji poznańskiej musiał mierzyć się z władzami komunistycznymi, przez które był szczególnie piętnowany, bowiem niezachwianie pozostawał wierny Prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu i jego polityce wobec komunistycznego rządu.

Ksiądz arcybiskup Antoni Baraniak zmarł w poznańskim szpitalu w dniu 13 sierpnia 1977 roku. Śmierć, która zabrała tego wielkiego Polaka, stała się wybawieniem od straszliwych cierpień. W Poznaniu żegnali go Prymas Tysiąclecia Stefan Wyszyński, kardynał Karol Wojtyła oraz tysiące wiernych.

do góry