Nawigacja

Aktualności

Narodowe Siły Zbrojne (1942–1946)

„Vae victis” (biada zwyciężonym) – głosiła maksyma starożytnych Rzymian. W perspektywie dziejów PRL oznaczała ona nie tylko zniewolenie czy wytępienie zwyciężonych, ale również to, że komunistyczna propaganda i historiografia pisała historię wygranej przez siebie wojny, panowała nad przeszłością, panowała nad pamięcią. Pomniejszenie i zniekształcenie historii formacji wojskowych obozu narodowego, najbardziej nieprzejednanych i antykomunistycznych formacji podziemia niepodległościowego, było dla niej najpoważniejszym wyzwaniem.

Czym więc były Narodowe Siły Zbrojne? Przede wszystkim – jedyną niezależną politycznie, materialnie i ideologicznie organizacją polityczno-wojskową w polskim podziemiu zbrojnym.

Struktury organizacyjne

Organem politycznym sterującym działaniami NSZ była Tymczasowa Narodowa Rada Polityczna (TNRP), której wydziałem wojskowym kierował August Michałowski „Roman”. W skład TNRP wchodzili działacze Wojennego Zarządu Głównego Stronnictwa Narodowego (secesjoniści z SN) i Organizacji Polskiej (tajna organizacja kierująca konspiracją narodowo-radykalną, której jawnymi strukturami były m.in. Grupa „Szańca” i OW ZJ). Oprócz NSZ powołano również do życia polityczną organizację pracy cywilnej – Służbę Cywilną Narodu (SCN) – będącą zalążkiem przyszłej administracji państwowej i policji.

Pierwszym dowódcą NSZ był płk Ignacy Oziewicz „Czesław” (od września 1942 r. do aresztowania w czerwcu 1943 r.), następnym płk dypl. Tadeusz Kurcyusz „Morski”, „Mars”, „Żegota” (od sierpnia 1943 r. do śmierci w kwietniu 1944 r.). Sztab NSZ sformowano w październiku 1942 r. Początkowo składał się z pięciu oddziałów, rozbudowywanych sukcesywnie przez tworzenie i obsadzanie kolejnych komórek organizacyjnych.

Terytorium przedwojennej Polski w ramach struktury organizacyjnej podzielone zostało na 17 okręgów wojskowych. Zasięg terytorialny uległ zmianom od maja 1944 r., kiedy po rozłamie w NSZ powstały dwie odrębne organizacje, używające tej samej nazwy. NSZ należały do największych organizacji konspiracyjnych w okupowanej Polsce. We wrześniu 1943 r. liczyły około 73 tys. oficerów i żołnierzy, w kwietniu 1944 r. – około 90 tys. Pod względem wojskowym dzieliły się na sekcje, drużyny, plutony, kompanie, pułki i brygady. Dysponowały również licznymi szkołami podchorążych, z których korzystały inne organizacje konspiracyjne.

Najważniejsze piony w walce z okupantem stanowiły wywiad i propaganda. Działaniami wywiadu NSZ kierował II Oddział Sztabu – Centralna Służba Wywiadowcza (CSW). Zajmował się on zbieraniem materiałów dotyczących całokształtu życia pod okupacją niemiecką. CSW podzielona była referaty zajmujące się wywiadem wojskowym, przemysłowym, komunikacyjnym, ogólnopolitycznym, sprawami narodowościowymi, antykomunistycznym oraz kontrwywiadem. W skład CSW wchodził również Wywiad „Z”, utworzony na początku wojny przez „ZJ”, który przekazywał szczegółowe informacje o działalności niemieckiej na terenach polskich wcielonych do III Rzeszy oraz w tzw. starej Rzeszy. Informacje wywiadowcze NSZ niejednokrotnie przesyłane były wywiadowi AK.

Działaniami propagandy natomiast zajmował się Wydział Oświatowo-Wychowawczy. Na szczeblu centralnym, w okręgach i powiatach wydawano ponad sto pism konspiracyjnych. Ponadto na potrzeby szkolenia wojskowego wydrukowano ponad 20 podręczników i instrukcji, książki z zakresu literatury pięknej (Dywizjon 303 Arkadego Fiedlera), naukowe (Polskie prawo administracyjne Stanisława Kasznicy), wiele książek oraz opracowań politycznych i programowych.

Cała machina organizacyjno-propagandowa utrzymywała się z samofinansowania. „Mimo że nie otrzymaliśmy ani grosza – wspomina Jerzy Iłłakowicz – od naszego rządu w Londynie ani od jego placówek w Kraju, daliśmy radę. Rozwinęliśmy się w dużą, zwartą, zdyscyplinowaną organizację”. NSZ zmuszone były oprzeć swoją działalność finansową na funduszach zdobywanych w akcjach ekspropriacyjnych na instytucje okupacyjne oraz na darowiznach członków organizacji i sympatyków. Dodatkowym źródłem funduszy była produkcja fałszywych dokumentów tożsamości, zaświadczeń, kartek żywnościowych rozprowadzanych na „czarnym rynku”. „Dotacje ziemian dla [...] NSZ – wspomina dalej Iłłakowicz – były minimalne. Jeden taki wypadek był charakterystyczny. [...] Nareszcie doszło do umowy, że będzie wpłacał paręset złotych miesięcznie, ale znów się ociągał [...]. Aż przyszedł dzień, że go komuniści napadli, do cna obrabowali, a potem zastrzelili. [...] Gdyby przystąpił do NSZ, szanse jego bezpieczeństwa niepomiernie by wzrosły”.

Partyzantka i konspiracja

W momencie powstania NSZ rozpoczęły tworzenie oddziałów partyzanckich. Początkowo składały się one z ludzi „spalonych” w konspiracji, później do oddziałów trafiali na przeszkolenie praktyczne elewi szkól podchorążych i podoficerskich. Działalność partyzancka polegała na wykonywaniu akcji dywersyjnych, zdobywaniu broni, zaopatrzenia, pieniędzy oraz na ochronie ludności cywilnej przed bandami rabunkowymi i oddziałami komunistycznymi: „nie ma w Polsce i dla Polski wrogów numer 1 i 2 – pisano w »Szańcu« z 4 grudnia 1943 r. – Obojętnie, jak się nazywa – Niemiec czy Bolszewik”. Na terenach włączonych do III Rzeszy dominowała konspiracja miejska. W obawie przed represjami ze strony okupanta Komenda Główna NSZ wydała formalny zakaz informowania o wykonywanych przez swoje oddziały akcjach bojowych w prasie organizacyjnej. Sytuacja ta trwała do kwietnia 1944 r., czyli do momentu scalenia struktur NSZ z AK. W rezultacie część akcji NSZ do dziś pozostaje wciąż nieznana.

Wobec Armii Krajowej

Pomimo że do 1944 r. NSZ nie były częścią Armii Krajowej, uznawały one zwierzchnictwo Rządu Polskiego w Londynie i Naczelnego Wodza. Od momentu powstania prowadziły rozmowy z kierownictwem KG AK w celu unormowania stosunków pomiędzy obiema organizacjami. 7 marca 1944 r. podpisano zaś umowę scaleniową. Umowa gwarantowała NSZ dużą autonomię w strukturach AK, prawo do prowadzenia własnej propagandy i werbunku. Dowódca NSZ został pełnomocnikiem AK ds. NSZ. Następstwem umowy było również zjednoczenie 67podzielonych od 1942 r. frakcji SN, które nastąpiło w kwietniu 1944 r. i skutkowało działaniami mającymi na celu połączenie oddziałów NSZ z oddziałami NOW-AK. Umowy scaleniowej nie zaakceptowała cześć przywódców politycznych i wojskowych, która wywodziła się z Grupy „Szańca” i „ZJ”. Nastąpiło to w kwietniu 1944 r. i było spowodowane z jednej strony zatajeniem przez AK korzystnych dla NSZ wytycznych scaleniowych od Naczelnego Wodza, z drugiej zaś – chęcią utrzymania pełnej kontroli nad organizacją. W wyniku rozłamu powstały dwie organizacje NSZ: jedna scalona z AK (NSZ-AK) i druga samodzielna (NSZ-ZJ).

Oddziały partyzanckie NSZ, niezależnie od formalnego podporządkowania AK, wsparły akcję „Burza”, niejednokrotnie podporządkowując się lokalnym dowódcom AK. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w okresie Powstania Warszawskiego. Dla przeważającej części oficerów i żołnierzy NSZ (obu grup) wybuch Powstania był zaskoczeniem. Oddziały NSZ-ZJ i Grupa „Szańca” w przededniu Powstania rozpoczęły częściową ewakuację swoich żołnierzy na południe Polski, planując wymarsz na Zachód. W chwili wybuchu Powstania oddziały NSZ-ZJ podporządkowały się jednak AK i przyjęły zwierzchnictwo komendanta Okręgu I Warszawa NSZ-AK płk. Spirydiona Koiszewskiego „Topora”. Planował on stworzenie z walczących oddziałów NSZ-AK i NSZ-ZJ – Warszawskiego Korpusu NSZ, składającego się z dwóch dywizji (jednej złożonej z żołnierzy NSZ-AK, drugiej z NSZ-ZJ). Nominalnie w ramach 1. Dywizji (NSZ-AK) powołano do życia pułk im. gen. Władysława Sikorskiego, pułk im. Jana Henryka Dąbrowskiego i pułk „C”; 2. Dywizja (NSZ-ZJ) powołała pułk im. „Czwartaków” i pułk im. Romualda Traugutta.

Największym zwartym oddziałem NSZ walczącym w Powstaniu była Brygada Dyspozycyjno-Zmotoryzowana „Koło”, znana bardziej jako Grupa „Koło”, która od początku podporządkowała się dowództwu obrony Starego Miasta. Po ewakuacji Starówki jej oddziały szturmowe wzięły bezpośredni udział w walkach w Śródmieściu. Inną znaną jednostką o rodowodzie NSZ-owskim było Zgrupowanie „Chrobry II” walczące w Śródmieściu. W zwartych jednostkach NSZ wystawiły około 3,5 tys. żołnierzy, ponad 1,5 tys. w oddziałach AK, również w Puszczy Kampinoskiej i Lasach Chojnowskich.

Brygada Świętokrzyska

Największą jednostką partyzancką NSZ była utworzona na Kielecczyźnie 11 sierpnia 1944 r. Brygada Świętokrzyska. W jej skład weszły wcześniej istniejące oddziały, skoncentrowane od czerwca 1944 r. na terenie powiatu opatowskiego. Sformowano z nich dwa pułki piechoty – 204. pp. Ziemi Kieleckiej i 202. pp. Ziemi Sandomierskiej. Dowództwo nad zgrupowaniem powierzono mjr./płk. Antoniemu Szackiemu ps. „Bohun Dąbrowski”. Podlegał on Dowództwu NSZ-ZJ. W grudniu 1944 r. jednostka liczyła 822 ludzi. Prowadziła walki zarówno z Niemcami (m.in. pod Czarnocinem, Olesznem, Wodzisławiem, Zagnańskiem, Radoszycami), jak i partyzantką sowiecką oraz Armią Ludową (pod Fanisławicami, Rząbcem, Węgrzynowem). W wyniku ofensywy wojsk sowieckich w styczniu 1945 r. Brygada rozpoczęła marsz na Zachód (przez Śląsk, Protektorat Czech i Moraw). „Wierzyłem – pisał po latach Antoni Szacki – że wyprowadzę was z domu niewoli i śmierci. Polska Ludowa kopała nam groby, otwierała nowe więzienia, stawiała szubienice, ziejąc nienawiścią i chęcią zemsty nad każdym członkiem-żołnierzem Brygady Świętokrzyskiej. Nie udało się. Wyszliśmy szczęśliwie”.

Przemarsz początkowo możliwy był dzięki uzgodnieniom z lokalnymi dowódcami Wehrmachtu. Strona niemiecka nakłaniała dowództwo Brygady do wspólnego wystąpienia na froncie przeciwko Armii Czerwonej. Polacy argumentowali swą odmowę tym, że jednostka partyzancka jest nieprzystosowana do walk frontowych. Po skierowaniu zgrupowania do ośrodka w Rozstání (Czechy) dowódca Brygady w porozumieniu z Niemcami wysłał kilka grup dywersyjnych do Polski. Równocześnie nawiązał kontakty z podziemiem czeskim oraz wysłał emisariuszy do wojsk alianckich. Podczas marszu na Zachód liczebność Brygady zwiększyła się do 1417 żołnierzy. Do jednostki przyłączali się polscy jeńcy z oflagów i stalagów oraz zbiegli robotnicy przymusowi. Po nawiązaniu kontaktu z armią amerykańską Brygada Świętokrzyska oswobodziła niemiecki obóz koncentracyjny w Holiszowie (5 maja 1945 r.) i walczyła u boku jednostek amerykańskich z Niemcami. Na skutek sprzeciwu Brytyjczyków jednostki nie włączono do II Korpusu PSZ, została ona rozformowana i włączona do Kompanii Wartowniczych przy armii amerykańskiej na terenie amerykańskiej strefy okupacyjnej w Niemczech.

Po wkroczeniu Sowietów

Po rozwiązaniu AK, w lutym 1945 r. działacze Stronnictwa Narodowego rozpoczęli tworzenie nowej formacji wojskowej – Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. W jego skład weszły oddziały NOW i NSZ scalone uprzednio z AK. Głównym celem politycznym i militarnym NOW była walka o niepodległość Polski, utrzymanie granic wschodnich z 1939 r. i zwalczanie okupacji komunistycznej. Formacja działała w oddziałach regularnych do 1946 r. Równolegle do początku 1946 r. działały lokalne struktury NSZ-ZJ oraz oddziały posługujące się nazwą NSZ. Do ich zwalczania użyto przeważających sił UB i KBW, które od zakończenia wojny z Niemcami były wspomagane przez regularne oddziały WP i sowieckie pułki NKWD.

Do największych sukcesów NSZ zalicza się bitwę z grupą operacyjną NKWD pod Kotkami w powiecie Busko Zdrój, którą stoczył 28 maja 1945 r. oddział NSZ pod dowództwem por. Stanisława Sikorskiego „Jaremy”. Najdłużej działającym zgrupowaniem NSZ był tzw. VII Okręg kpt. Henryka Flamego „Grota”, „Bartka”. W wyniku prowokacji UB około 200 jego żołnierzy zostało we wrześniu 1946 r. podstępnie ujętych, a następnie zamordowanych w okolicach Łambinowic na Śląsku. Symbolicznym zakończeniem działań i kresem NSZ-ZJ jest aresztowanie 15 lutego 1947 r. ppłk. Stanisława Kasznicy, ostatniego komendanta NSZ-ZJ (stracony w Warszawie 12 maja 1948 r.).

W okresie PRL Narodowe Siły Zbrojne były fałszywie oskarżane przez propagandę komunistyczną o mordowanie Żydów, kolaborację z Niemcami i rozpętanie tzw. wojny domowej. W latach 1945–1956 odbyły się liczne procesy polityczne, w których żołnierze i oficerowie NSZ skazywani byli na kary śmierci lub długoletnie więzienia. Prześladowania żołnierzy NSZ trwały do lat 80. XX wieku.

Rafał Sierchuła, IPN Poznań
Tekst pierwotnie opublikowany w „Biuletynie IPN”, nr 8-9/2007

do góry