Nawigacja

Aktualności

Odznaczenia w 35. rocznicę powstania Solidarności Walczącej – Warszawa, 20 czerwca 2017

  • Fot. Sławomir Kasper / IPN Fot. Sławomir Kasper / IPN
  • Fot. Sławomir Kasper / IPN Fot. Sławomir Kasper / IPN
  • Fot. Sławomir Kasper / IPN Fot. Sławomir Kasper / IPN
  • Fot. Sławomir Kasper / IPN Fot. Sławomir Kasper / IPN
  • Fot. Sławomir Kasper / IPN Fot. Sławomir Kasper / IPN
  • Fot. Sławomir Kasper / IPN Fot. Sławomir Kasper / IPN

– Jesteśmy w miejscu szczególnym. To nad tym gmachem wznosi się znak Polski Walczącej. Te same wartości, ta sama sprawa – walka o wolną, niepodległą Polskę – mówił prezes IPN dr Jarosław Szarek, wręczając w Muzeum Powstania Warszawskiego byłym działaczom Solidarności Walczącej Krzyże Wolności i Solidarności. Uroczystość była częścią obchodów 35. rocznicy powstania tej antykomunistycznej organizacji.

Przyznawane przez Prezydenta RP wyróżnienia otrzymali Zbigniew Antoni Oziewicz i Ryszard Serwa.

– Wiemy, co oznacza znak Solidarności Walczącej – kotwica to znak nadziei, „S” to pierwsza litera tego najpiękniejszego i najsłynniejszego polskiego słowa końca XX wieku. Jesteśmy w miejscu szczególnym, w Muzeum Powstania Warszawskiego. To nad tym gmachem wznosi się znak Polski Walczącej. Te same wartości, ta sama sprawa – walka o wolną, niepodległą Polskę. Nie mogło być chyba symbolicznie lepszego miejsca. Tu spotykają się te dwie tradycje, mimo że dzieli je kilkadziesiat lat (...). Solidarność Walcząca była następnym etapem tej walki – mówił prezes IPN, nawiązując do wysiłku Polskiego Państwa Podziemnego w walce o niepodległość kraju w czasach wojny. Tamto dążenie do wolnej Polski – podkreślił szef Instytutu – było bezpośrednią inspiracją dla działaczy Solidarności Walczącej.

Jak przypomniał dr Szarek, powstała 35 lat temu we Wrocławiu organizacja antykomunistyczna była przez wiele lat skazana na zapomnienie. – Ale to oni mieli rację, zwyciężyły idee, które im przyświecały – zwrócił uwagę prezes IPN. Zaznaczył jednak, że przesłaniem Solidarności Walczącej jest dalszy wysiłek na rzecz Polski – „wolności i solidarności, prawdy i sprawiedliwości trzeba szukać, im trzeba służyć”.

Przed uroczystością Kornel Morawiecki wziął udział w prezentacji okolicznościowego znaczka Solidarności Walczącej, wydanego przez Pocztę Polską we współpracy z IPN. Nowy znaczek, zaprojektowany przez Karola Tabakę, przedstawia biało-czerwoną flagę z napisem i symbolem SW (kotwica w kształcie litery „S”). Legendarnemu opozycjoniście towarzyszyli prezes IPN, prezes Poczty Polskiej Przemysław Sypniewski, a także byli działacze opozycji. – W latach 80. wydawaliśmy znaczki dla Polski; dziś Polska wydała znaczek dla nas – powiedział Jacek Jaśkiewicz, który w latach 80. – jako student grafiki – projektował oraz drukował znaczki Poczty Solidarności Walczącej.

Na zakończenie, po wręczeniu odznaczeń, dawni działacze opozycji demokratycznej wzięli udział w konferencji pt. „WOLNI i SOLIDARNI – Solidarność Walcząca to idea, a nie tylko historia”. Konferencja będzie kontynuowana podczas okolicznościowego spotkania na Zamku Królewskim 21 czerwca, a finał uroczystości rocznicowych znajdzie dopełnienie w Pałacu Prezydenckim.

Uroczystości rocznicowe odbywają się już w kilku miastach kraju. 19 czerwca w Szczecinie zainaugurowała je ogólnopolska konferencja naukowa „Solidarność Walcząca 1982–1990”, nad którą honorowy patronat objął prezydent RP Andrzej Duda.

* * *

Solidarność Walcząca, powstała 35 lat temu we Wrocławiu, odegrała niezwykle istotną rolę w podtrzymywaniu oporu Polaków w czasie stanu wojennego oraz w późnych latach 80., kiedy w podziemiu zaczęły dominować bierność i marazm. To właśnie ta organizacja od początku wypisała na swoich sztandarach hasło odzyskania niepodległości, jej celem było odebranie władzy komunistom bez jakichkolwiek kompromisów. Jedną z form walki, do których wzywała, były manifestacje uliczne, które odbyły się m.in. w czerwcu i sierpniu 1982 r. 31 sierpnia tego roku, w drugą rocznicę podpisania porozumień sierpniowych, we Wrocławiu odbyła się największa demonstracja uliczna stanu wojennego, według różnych szacunków uczestniczyło w niej ok. 50 tys. osób.

W ciągu kilku lat swojej działalności Solidarność Walcząca stworzyła prawdziwe imperium podziemnej prasy – wydawano i drukowano liczne broszury oraz książki, a także aż 134 periodyki. Pierwszy numer podziemnego pisma „Solidarność Walcząca” ukazał się 9 czerwca 1982 r.

„Solidarność Walcząca dążyła do obalenia komunizmu i pełnej niepodległości Polski oraz innych krajów bloku moskiewskiego. Celowi temu służyło, m.in.: utworzenie sieci radiostacji, które wyemitowały kilkaset nielegalnych audycji; setki drukowanych w podziemiu książek; druk i kolportaż ponad stu tytułów bezdebitowej prasy oraz demonstracje i inne akcje protestacyjne” – napisał w okolicznościowym folderze towarzyszącym wydaniu znaczka Solidarności Walczącej Morawiecki.

Jak przypomniał, organizacja ta wyszkoliła setki drukarzy drugiego obiegu. „Posiadała własne służby kontrwywiadu dbającego o bezpieczeństwo pracy podziemnej. Organizacja wspierała cele NSZZ Solidarność, ale nie korzystała z zasobów związku ani przeznaczonej dla niego pomocy zagranicznej. Źródłem środków na działalność, były m.in. znaczki Poczty Solidarności Walczącej – rodzaj »cegiełek«, w których wykorzystywano prace graficzne wybitnych artystów plastyków” – czytamy w broszurze.

* * *

Biogramy odznaczonych Krzyżem Wolności i Solidarności:

Zbigniew Antoni Oziewicz
Od września 1980 r., działacz NSZZ „S”, uczestnik akcji ulotkowych. Był współtwórcą Regionalnego Komitetu Strajkowego Dolny Śląsk, inicjatorem udzielania pomocy finansowej rodzinom osób internowanych. W 1982 r. zaangażował się w tworzenie podziemnych struktur Solidarności Walczącej. Był członkiem Rady Politycznej oraz redagował pismo „Solidarność Walcząca”.

Ryszard Serwa
Od 1980 roku w NSZZ „Solidarność” w Fabryce Maszyn Górnictwa Odkrywkowego „Famago” w Zgorzelcu. Po ogłoszeniu 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego kontynuował działalność opozycyjną. Od 1982 r. był członkiem Solidarności Walczącej w Zgorzelcu. Zajmował się kolportażem prasy podziemnej. W 1985 r. został aresztowany, a następnie skazany na dwa lata więzienia (ostatecznie kary nie odbywał). Od grudnia 1987 r. działalność opozycyjną prowadził na emigracji.

do góry