O genezie i represjach pierwszych dni stanu wojennego piszemy w specjalnym wydawnictwie, przygotowanym z okazji obchodów 35. rocznicy próby odebrania Polakom resztek wolności przez ekipę gen. Jaruzelskiego.
Przypomnijmy, że do wprowadzenia stanu wojennego władze PRL przygotowywały się skrupulatnie. Tworzono listy osób przeznaczonych do internowania, z których najstarsza pochodzi już z 28 października 1980 r. – to ponad rok przed ogłoszeniem stanu wojennego. Internowanie działaczy „Solidarności” i opozycji było jedną z najpoważniejszych operacji stanu wojennego. Nie była to akcja jednorazowa, przeprowadzano je przez cały rok 1982.
Na listach osób przeznaczonych do internowania umieszczano nazwiska działaczy „Solidarności” (w tym rolniczej), opozycjonistów z KOR, KPN, ROPCiO i innych organizacji niezależnych, zwalczanych przez władze – pisał dr Grzegorz Wołk z IPN w tekście o skali internowań.
Obserwowano i weryfikowano również służby mundurowe, w tym... strażników więziennych. Tak stało się m.in. w Zakładzie Karnym w Uhercach.