W wydarzeniu wzięli udział prof. dr hab. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie oraz dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Podczas wernisażu dr hab. Karol Polejowski powiedział, że bardzo istotnym elementem działania Instytutu Pamięci Narodowej jest to, aby mówić o historii oraz edukować i uzmysławiać, do czego prowadzą systemy totalitarne.
– Nie ulega wątpliwości, że Ryszard Siwiec jest najbardziej znaną postacią, która w 1968 r. bardzo zdecydowanie, bo z poświęceniem własnego życia zaprotestowała przeciw udziałowi Polaków w mundurach tzw. Ludowego Wojska Polskiego w agresji sowieckiej na Czechosłowację. […] Ryszard Siwiec w Polsce, a Jan Palach w Czechosłowacji którzy poświęcili swoje życie w obronie wolności i prawdy, stali się symbolami potępienia sowieckiej agresji w Polsce i na terenie Czechosłowacji. […] Niech żyje w nas pamięć Ryszarda Siwca i wszystkich, którzy z systemami totalitarnymi po roku 1945 walczyli. Cześć i chwała bohaterom!
Wystawa pokazuje polskie protesty przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego (w tym ludowego Wojska Polskiego) na Czechosłowację w sierpniu 1968 r. oraz akty solidarności z Czechami i Słowakami – zarówno te na terenie Polski, jak i w samej Czechosłowacji, a także w środowisku polskiej emigracji na Zachodzie.
Składają się na nią m.in. plansze pokazujące kolportaż ulotek, zarówno tych „produkowanych” w kraju, jak i przemycanych z Czechosłowacji. Można zobaczyć listy, napisy czy plakaty przeciwko „bratniej pomocy”, jak określano inwazję, jak również składanie kwiatów w hołdzie Czechom i Słowakom, czy rzucanie legitymacji partyjnych. Prezentuje również protesty bardziej radykalne – od zrzucenia tablicy ku czci Lenina po najbardziej tragiczny, czyli samospalenie Ryszarda Siwca. Wystawa nie wyczerpuje różnorodności form protestu, ani też nie ukazuje wszystkich zaangażowanych w nie osób. Nie udało się np. dotrzeć do Polki, która wraz z Czechami budowała barykady czy Polek, które na łamach jednej z działających wówczas nielegalnie rozgłośni, apelowały do polskich żołnierzy, aby nie brali udziału w tłumieniu Praskiej Wiosny.
– […] Przede wszystkim jesteśmy instytucją, która ma obowiązki społeczne i misję, które wychodzą poza formułę klasycznego muzeum, dzięki czemu takie wystawy są dostępne bez ograniczeń dla wszystkich – zarówno dla tych, którzy pamiętają przełomowe wydarzenia historyczne, jak i dla tych, którzy chcą się historii uczyć. Dziś możemy oddać hołd ludziom, którzy głośno upomnieli się o uczciwość i przyzwoitość i zaprotestowali przeciwko sowieckiej agresji. […] To lekcja historii na przyszłość, to cały czas aktualne przesłanie, które powinniśmy brać pod uwagę, patrząc na naszą rzeczywistość dzisiaj i w kontekście przyszłości.
– mówił podczas wystawy dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie – Muzeum, prof. dr hab. Wojciech Fałkowski.
Autorem ekspozycji jest dr Grzegorz Majchrzak z Biura Badań Historycznych IPN.
* * *
Ryszard Siwiec
W czasie Centralnych Uroczystości Dożynkowych na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie, 8 września 1968 r., księgowy z Przemyśla zdobył się na dramatyczny protest. W obecności przywódców Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz około 100 tys. widzów Ryszard Siwiec dokonał samospalenia. Prawda o przyczynach jego decyzji przez lata była ukrywana.
20 sierpnia 1968 r. rozpoczęła się inwazja sił zbrojnych Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Udział Wojska Polskiego w interwencji, choć wymuszony przez sprawujący nadrzędną rolę w pakcie Związek Sowiecki, położył się cieniem na stosunkach między Polską, a jej południowym sąsiadem. Wielu naszych rodaków nie zgadzało się z decyzją o wkroczeniu do Czechosłowacji. Był wśród nich Ryszard Siwiec, były żołnierz Armii Krajowej, absolwent filozofii, księgowy z Przemyśla. Postanowił poświęcić życie, aby zamanifestować sprzeciw dla inwazji. Aby nadać swojemu protestowi jak największy rozgłos, na jego miejsce wybrał Centralne Uroczystości Dożynkowe.
8 września 1968 r., w obecności m.in. I sekretarza KC PZPR, ale także 100 tys. widzów zgromadzonych na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie, Siwiec oblał się rozpuszczalnikiem, a następnie podpalił. Płonąc, krzyczał: „Protestuję, protestuję, protestuję!”, „Niech żyje wolna Polska!”, „To jest okrzyk konającego, wolnego człowieka!” oraz „Nie ratujcie mnie, zobaczcie, co mam w teczce”.
Jak się później okazało, w teczce znajdowała się biało-czerwona flaga z napisem: „Za naszą i waszą wolność. Honor i Ojczyzna” oraz ulotki dotyczące inwazji na Czechosłowację. Siwiec nie pozwalał na udzielenie sobie pomocy, odganiając ludzi próbujących go ratować. W czasie tego dramatycznego aktu na płycie stadionu nadal grała muzyka i odbywały się uroczystości. Nikt nie przerwał imprezy.
Jeszcze tego samego dnia Komenda Stołeczna MO wszczęła dochodzenie przeciwko Ryszardowi Siwcowi, zarzucając mu, że 8 września 1968 r publiczne rozpowszechniał ulotki, zawierające fałszywe wiadomości o sytuacji polityczno-społecznej w PRL. W jego mieszkaniu dokonano rewizji. Służba Bezpieczeństwa nałożyła całkowitą blokadę informacyjną na wydarzenia, do których doszło podczas uroczystości dożynkowych na Stadionie Dziesięciolecia. Ukryto prawdziwe motywy postępowania Ryszarda Siwca, a jednocześnie rozpowszechniano informacje o jego rzekomej niepoczytalności. Niestety działania te okazały się na tyle skuteczne, że bohaterski czyn księgowego z Przemyśla do lat 90. pozostawał właściwie nieznany.
– […] Ryszard Siwiec zginął po to, żeby nie zginęła wolność. Oddajmy dzisiaj hołd wszystkim znanym i tym wciąż anonimowym bohaterom i bohaterkom, którzy odważyli się stanąć w obronie wartości, w które wierzyli. Wielu z nich musiało zapłacić najwyższą cenę swojego życia. Cześć pamięci wszystkim ofiarom reżimów socjalistycznych!
– podkreślił zastępca ambasadora Republiki Słowackiej w Polsce, Martin Cimerman.
Ryszard Siwiec został przewieziony do Szpitala Praskiego z poparzeniami II i III stopnia, obejmującymi ponad 80 procent powierzchni ciała. Zmarł cztery dni później.
►Łukasz Kamiński: Przeciw totalnej tyranii zła. Ryszard Siwiec (1909–1968)
►Radosław Poboży: Ryszard Siwiec – wołanie o wolność utrwalone na taśmie SB
►Film z Archiwum IPN, na którym zarejestrowano moment samospalenia Ryszarda Siwca