Kolejna edycja kampanii społecznej IPN „Zapal Światło Wolności”, jak zawsze nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków żyjących w stanie wojennym w wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku wykonały rzesze mieszkańców ówczesnego wolnego świata.
Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił m.in. papież Jan Paweł II. Kampania IPN również w tym roku uzyskała Patronat Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
W Teatrze Polskim w Warszawie 13 grudnia po godz. 20.15 rozpocznie się niezwykły koncert, zorganizowany przez IPN. Będzie to muzyczna opowieść o jednym z najbardziej mrocznych okresów w historii PRL. Znakomici polscy artyści, tacy jak Justyna Steczkowska, Kasia Moś czy Janusz Radek, zabiorą widzów w podróż do przeszłości sprzed 40 lat, kiedy władze komunistyczne postanowiły całkowicie zniszczyć wspaniały ruch społeczny, jakim była Solidarność.
Ogłoszenie stanu wojennego
13 grudnia to dla Polaków data szczególna. Tego dnia, w roku 1981, niezgodnie z konstytucją wprowadzono na terenie całego kraju stan wojenny. W czasie jego trwania internowano ponad 10 tys. działaczy związanych z Solidarnością. Zginęło około 40 osób, w tym dziewięciu górników z kopalni „Wujek”. Już w nocy z 12 na 13 grudnia oddziały ZOMO w całej Polsce rozpoczęły aresztowania opozycjonistów. O wprowadzeniu stanu wojennego poinformował generał Wojciech Jaruzelski, podczas przemówienia w Polskim Radiu i Telewizji Polskiej.
Groźba interwencji społecznej i załamanie gospodarcze
Wprowadzenie stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski nazywał „mniejszym złem” podkreślając groźbę interwencji sowieckiej, pogarszającą się sytuację ekonomiczną, brak podstawowych produktów i złą sytuację energetyczną. Prof. Andrzej Paczkowski, autor książki „Wojna polsko-jaruzelska” stwierdził, że nie jest w stanie nadążyć za kolejnymi wersjami odpowiedzi generała na pytanie o przyczyny stanu wojennego.
– Wersje różnią się w detalach, ale to są zazwyczaj dwie linie, z jednej strony groźba interwencji sowieckiej, z drugiej groźba załamania gospodarczego – mówi w Programie 1 Polskiego dr Tomasz Kozłowski z Biura Badań Historycznych IPN. – Pierwsza z nich moim zdaniem w latach 1980-1981 nie zaistniała. Związek Radziecki już od 1979 roku był uwikłany w militarną interwencję w Afganistanie, a więc tutaj był problem otwarcia drugiego frontu. Po Afganistanie Związek Radziecki spotkał się nie tylko z bardzo dużym potępieniem ze strony społeczności międzynarodowej, ale także z realnymi sankcjami prowadzonymi m.in. przez USA i część państw Europy Zachodniej – opowiada ekspert.
Problemy ekonomiczne były przyczyną?
Definicja stanu wojennego określa, że wprowadza się go w przypadku zewnętrznego zagrożenia państwa, spowodowanego m.in. działaniami terrorystycznymi, zbrojnej napaści na terytorium RP lub gdy z umowy międzynarodowej wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciwko agresji. Czy problemy ekonomiczne uzasadniały wprowadzenie stanu wojennego? – Tutaj sytuacja jest bardziej skomplikowana, ponieważ jesienią 1981 roku Kreml zapowiedział, że jeżeli w Polsce nie zostanie wprowadzony stan wojenny, to dostawy ropy naftowej zostaną ograniczone o 50 proc., a dostawy gazu o 30 proc. – podkreśla rozmówca Doroty Truszczak. – Dla Polski te dostawy ze Wschodu wówczas były kluczowe i tak jest do dzisiaj, że to istotny element gospodarki energetycznej – tłumaczy.
Wojna z narodem
Już pierwszej nocy stanu wojennego internowano niemal 3 tys. osób, głównie działaczy Solidarności i innych niezależnych organizacji. Działacze nie mogli się wówczas porozumieć z władzami komunistycznymi. – Są to kwestie polityczne konfliktu na linii władza – Solidarność i chęć gen. Jaruzelskiego do utrzymania niepodzielnej władzy – wyjaśnia gość Jedynki. – Władze nie były w stanie porozumieć się z Solidarnością, ale można powiedzieć, że sytuacja gospodarcza oraz międzynarodowa nie uzasadniała tego, aby stan wojenny wprowadzać w tamtym momencie – słyszymy.
W audycji ponadto z dr. Grzegorzem Majchrzakiem zastanowiliśmy się, czy rzeczywiście groziła nam wówczas sowiecka interwencja.
Poza tym w audycji:
- Książka: „Podróż na Wschód”, autor: Adam Hlebowicz
To zbiór artykułów, poświęconych głównie problematyce kresowej, rozważaniom nad znaczeniem pojęcia „Kresy” i przywracaniem pamięci o nich oraz ilustrowany przykładami opis zagłady polskich elit i strat kultury materialnej na Wschodzie. Trzon książki stanowią reportaże o ludziach i miejscach – od ziem utraconych przez Karelię, Bajkał po Kazachstan. - Było, będzie, czyli wybrane wydarzenia organizowane przez IPN oraz propozycje z portalu Przystanekhistoria.pl – Jarosław Tęsiorowski.
Poprzednia audycja: „Przystanek Historia”, 24 listopada 2021
Odcinki archiwalne na portalu przystanekhistoria.pl
* * *
Cykl audycji „Przystanek Historia” jest realizowany wspólnie przez Instytut Pamięci Narodowej i Program I Polskiego Radia. Rozmowy poświęcone są ważnym wydarzeniom, które wpłynęły na dzieje Polski w XX wieku oraz ludziom, którzy tę historię tworzyli.