Zastępcy prezesa IPN – dr hab. Krzysztof Szwagrzyk i dr Mateusz Szpytma spotkali się dzisiaj w siedzibie Instytutu z przedstawicielami waszyngtońskiej Fundacji Pamięci Ofiar Komunizmu pod przewodnictwem Mariona Smitha, jej dyrektora zarządzającego. W rozmowach wzięli także udział ze strony amerykańskiej David Talbot, szef sekretariatu, oraz Brittany Balmer, dyrektor ds. operacyjnych, natomiast ze strony polskiej Agnieszka Jędrzak, naczelnik Wydziału Informacji i Kontaktów Międzynarodowych, oraz Przemysław Janiga, pracownik tego wydziału.
Delegacja zza oceanu przybyła do Polski, szukając podmiotów gotowych wesprzeć ją w realizacji sztandarowego projektu, czyli w tworzeniu Muzeum Ofiar Komunizmu w sercu amerykańskiej stolicy. Instytut Pamięci Narodowej, który ze względu na swoją misję, doświadczenia, zakres działalności oraz archiwa był w krajach byłego bloku sowieckiego instytucją pionierską w zakresie dekomunizacji, został przez zarząd amerykańskiej fundacji uznany za naturalnego partnera takiego przedsięwzięcia.
Rola Instytutu jako instytucji eksperckiej miałaby polegać przede wszystkim na wsparciu w tworzeniu ekspozycji muzealnych, m.in. poprzez udostępnienie kopii części zasobów znajdujących się w Archiwum IPN (zarówno źródeł pisanych, jak i audiowizualnych), współpracę w organizacji warsztatów i konferencji oraz przekazywanie pomocy edukacyjnych.
Propozycja spotkała się z przychylnym przyjęciem obydwu zastępców prezesa IPN, którzy byli zdania, że skoro totalitaryzm komunistyczny nie doczekał się swojej Norymbergi, należy podejmować wysiłek uświadamiania społeczeństw, jakie niesie on ze sobą zagrożenia – a najlepszym tego sposobem jest powołanie muzeum upamiętniającego ofiary zbrodniczego systemu.