Nawigacja

Aktualności

Pokolenia, którym zawdzięczamy wolność

To niewielka wystawa o wielkich ludziach. Ludziach, którym zawdzięczamy wolną i niepodległą Polskę – powiedział dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej na otwarciu wystawy „Pokolenia wolności”. Z pokolenia na pokolenie trwała opowieść o Polsce niepokonanej. To matki, to ojcowie przekazywali dzieciom naszą dumną, zwycięską historię (…) Był to nieprzerwany łańcuch międzypokoleniowych zmagań o niepodległą Polskę, którego ostatnim aktem była „Solidarność".

  • Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN) Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN)
  • Jarosław Szarek, prezes IPN podczas otwarcia wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN) Jarosław Szarek, prezes IPN podczas otwarcia wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN)
  • Ziemowit Koźmiński, zastępca dyrektora ds. Muzealnych i Naukowych Zamku Królewskiego podczas otwarcia wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN) Ziemowit Koźmiński, zastępca dyrektora ds. Muzealnych i Naukowych Zamku Królewskiego podczas otwarcia wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN)
  • Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN) Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN)
  • Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN) Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN)
  • Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN) Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN)
  • Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN) Otwarcie wystawy „Pokolenia wolności” – Warszawa, 29 lipca 2020. Fot. Sławek Kasper (IPN)

29 lipca 2020 roku, na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, została uroczyście otwarta wystawa IPN „Pokolenia wolności”. Rodziny bohaterów wystawy oraz innych zaproszonych gości powitał wicedyrektor Zamku Ziemowit Koźmiński. Obecni byli między innymi działacze opozycji antykomunistycznej: Krzysztof Wyszkowski, Andrzej Słowik, Romuald Szeremietiew oraz minister Jacek Czaputowicz, senator Maria Koc, wojewoda mazowiecki Konstany Radziwiłł czy prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło.

Ziemowit Koźmiński, zastępca dyrektora ds. muzealnych i naukowych Zamku Królewskiego wyznał, że wystawy IPN, prezentowane w Zamku Królewskim, cieszą się popularnością wśród polskich i zagranicznych turystów. Przypomniał, że w poprzednich latach od lipca do września odwiedzały Zamek tysiące, a na dziedziniec zamkowy wchodziło nawet 100 tys. osób miesięcznie.

Prezes IPN Jarosław Szarek odnosząc się do historycznej świadomości społecznej przedstawił ideę wystawyDzisiaj nie zawsze doceniamy, to co zaczęło się latem 1980 r., gdy wróciła nadzieja, a z nadzieją siła do zdobycia wolności. Tę wolność przyniosła „Solidarność”. Jakże ważny był ten ciąg pokoleniowy. Komuniści robili wszystko, żeby był on przerwany. Tu przed nami siedzi Ryszard Majdzikzwrócił się do jednego z bohaterów wystawy prezes IPNw sierpniu miał 22 lata. Przyszedł do swojego zakładu pracy i wywiesił na swojej maszynie kartkę: „Ja Ryszard Majdzik, robotnik w piątym pokoleniu, rozpoczynam solidarnościowy strajk ze strajkującym Wybrzeżem. Popieram 21 postulatów”. Tak zaczął się najdłuższy strajk w Małopolsce, zakończony dopiero po podpisaniu Porozumień Sierpniowych. Ileż takich historii mogą państwo opowiedzieć – zwrócił się dr Jarosław Szarek do rodzin bohaterów wystawy – To jest nasze bezcenne bogactwo.

 

 

– Trzeba zrobić wszystko, żeby za ćwierć wieku można było pokazać kolejne tablice z kolejnym pokoleniem, które już nie musi walczyć i umierać za Polskę, ale Polskę niepodległą będzie budowało, dla niej pracowało – zaapelował prezes IPN.

– To jest największe wyzwanie, żeby to dziedzictwo, które zawarte jest w waszych czynach, żeby te wartości, które dawały Wam siłę, stały się wartościami kolejnego pokolenia. Żeby to środowisko, które okazało się niezwyciężone, nie tylko w wieku XX, ale i XIX –  polska rodzina, dalej była tą siłą i potrafiła kolejnemu pokoleniu przekazać dumne dziedzictwo niepodległej, wolnej Polski. Przed Państwem chylę czoła, składamy hołd tą skromną wystawą. Dziękujemy za wolną, niepodległą Polskę – zakończył swoje przemówienie prezes Jarosław Szarek.

 

 

Wykorzystując otwarcie wystawy prezes IPN przekazał na ręce Ziemowita Koźmińskiego wicedyrektora Zamku Królewskiego makietę pomnika przedstawiającego spotkanie Jana Pawła II z Ronaldem Reaganem w Miami w 1978 r.: ­– Pomnik spotkania przywódcy mocarstwa światowego z mocarzem ducha. W tedy powstała ta siła. Komunizm musiał upaść – podsumował znaczenie tego spotkania Jarosław Szarek. – Dzięki kulturze przetrwaliśmy najtrudniejsze czasy niewoli XIX w. To arcydzieła kultury pozwoliły nam przetrwać. Zamek Królewski jest dzisiaj sercem Pamięci – uzasadnił współpracę z Zamkiem Królewskim prezes IPN.

– Zamek jest symbolem niepodległego Państwa Polskiego. Nasza praca służy jednemu, aby historia Polski była znana wszystkim w kraju i za granicą – odpowiedział wicedyrektor Zamku Królewskiego Ziemowit Koźmiński dziękując za symboliczny podarunek.

 

 

 

Wystawa została przygotowana przez Biuro Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej. Będzie prezentowana na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie do 4 października 2020 r. Wstęp wolny.

Zapraszamy także do wirtualnego zwiedzania wystawy

 
 
* * *

Rys historyczny rodzin – bohaterów wystawy

W XX w. w historii naszego narodu szczególnie zapisały się trzy pokolenia. Pierwsze wywalczyło niepodległość Ojczyzny i obroniło ją przed najazdem bolszewickim w sierpniu 1920 r. Drugie – skrwawione w II wojnie światowej i w późniejszym oporze przeciwko zniewoleniu komunistycznemu – to pokolenie Polski Walczącej. I wreszcie trzecie – pokolenie Solidarności, zrywami w latach 1966, 1968, 1970, 1976 i 1979 przygotowujące wielkie przebudzenie narodowe z 1980 r., którego zasługą było obalenie komunizmu i ponowne odrodzenie się Rzeczypospolitej.

 

 

Niepodległościową sagę rodu Gwoździewiczów z Andrychowa pod Wadowicami otwiera Jan (1898–1969) członek „Sokoła”, ochotnik I Brygady Legionów i obrońca Lwowa. Kolejne pokolenia broniły przed Niemcami brytyjskiego nieba, walczyły w Armii Krajowej, tworzyły w Katowicach „Solidarność”, „Konfederację Polski Niepodległej”, „Solidarność Walczącą” i „Polska Partię Niepodległością”, po upadku komunizmu budowały na Górnym Śląsku polską państwowość.

 

 

Patriarcha rodu Kuleszów – Władysław (1900-1978) uczeń szkoły handlowej w Jędrzejowie, ochotnik do Legionów i żołnierz Polskiej Organizacji Wojskowej. Wziął też udział w wojnie z Ukraińcami, a następnie z bolszewikami w 1920 r. We wrześniu 1939 r. walczył z Niemcami. Jego córka Barbara (1927–1998), urodzona w Wilnie była łączniczką „Baszty” w Powstaniu Warszawskim. W stanie wojennym działała w krakowskim Arcybiskupim Komitecie Pomocy Więzionym i Internowanym oraz w zakopiańskiej Tajnej Komisji Miejskiej „Solidarności”. Wnuczka mjr. Kuleszy, Kinga Kamińska (ur. 1948) była sekretarzem prezydium Komisji Zakładowej „Solidarności” Uniwersytetu Warszawskiego, następnie kolporterem oraz międzynarodową łączniczką podziemnych drukarni.

 

W wywodzącej się z Kresów, a osiadłej po wojnie we Wrocławiu rodzinie Lazarowiczów szczególną rolę odegrał mjr Adam Lazarowicz ps. „Klamra” (1902–1951), młodociany ochotnik Wojska Polskiego z lat wojny o niepodległość i granice 1919–1920, a później oficer AK-WiN, rozstrzelany w stalinowskim więzieniu w 1951 r. Jego drogą podążał syn Zbigniew Lazarowicz (1925–2017), również oficer AK i więzień reżimu komunistycznego, a później działacz „Solidarności”. Kolejnym w sztafecie pokoleń był wnuk „Klamry” i syn Zbigniewa – Romuald Lazarowicz (1953–2019), który należał do najaktywniejszych działaczy „Solidarności” a następnie „Solidarności Walczącej” we Wrocławiu. Wydrukował pierwszy numer czasopisma (Z Dnia na Dzień) wydawanego regularnie w stanie wojennym oraz współtworzył podziemne Radio „Solidarność Walcząca”.

W osiadłej w Skawinie rodzinie Majdzików, wzorem dla przyszłych pokoleń stał się Zygmunt Majdzik (1897–1940), żołnierz Wojska Polskiego w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 r., a później funkcjonariusz Policji Państwowej i urzędnik w krakowskim magistracie. W trakcie wojny obronnej 1939 r. trafił do niewoli sowieckiej i wraz z innymi jeńcami z obozu w Ostaszkowie został rozstrzelany wiosną 1940 r. w ramach zbrodni katyńskiej. Walkę ojca kontynuował syn Mieczysław (1929–2002), członek podziemia zbrojnego po 1945 r. i więzień stalinowski w latach 1949–1955. Przez cały okres PRL prowadził on działalność antykomunistyczną i niepodległościową, za co był wielokrotnie represjonowany. Działał w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Konfederacji Polski Niepodległej oraz w NSZZ „Solidarność”. Ojca aktywnie wspierał syn Ryszard (ur. 1958), który współtworzył NSZZ „Solidarność” w krakowskim Elbudzie, a po ucieczce z internowania w czasie stanu wojennego działał w podziemiu solidarnościowym. Wydawał niezależną prasę i uczestniczył w licznych protestach, w tym w strajku w Hucie im. Lenina w kwietniu – maju 1988 r.

Maria Jankowska, z pochodzenia Karaimka z Krymu (1879–1937), wraz ze swym mężem, została aresztowana przez Rosjan w 1908 za konspirację w Polskiej Partii Socjalistycznej i zesłana na Syberię. Po powrocie to małżeństwo lekarzy kontynuowało pracę społeczną i konspiracyjną. Przechowywali archiwum Pierwszej Brygady. Po wojnie Maria poświęciła się pracy dla ubogich i osieroconych dzieci. Syn Bartłomiej był ochotnikiem w wojnie polsko-bolszewickiej i zginął w walce. Córka Danuta, po mężu Magierska (1910–1984), urodzona na Wileńszczyźnie, mgr. polonistyki, była we władzach Lubelskiej Chorągwi Harcerek, a w czasie wojny konspiratorka Armii Krajowej i wiceszefowa Wojskowej Służby Kobiet do 1945 r.; po wojnie bibliotekarka w jednej z lubelskich szkół średnich, skazana przez komunistów na 10 lat więzienia. Jej syn Jan (ur. 1936) wykładowca Akademii Rolniczej w Lublinie jeszcze przed Sierpniem 80 współpracował z pismem „Spotkania. Niezależnym Pismem Młodych Katolików”, następnie działał we władzach uczelnianej „Solidarności” a w stanie wojennym był założycielem różnych pism, drukarzem i kolporterem.

 

do góry