Uderzenie w placówki UB i posterunki milicji doprowadziło do paraliżu
władz komunistycznych. W 1946 roku rozbicie „Ognia” komuniści
uznali za priorytet w skali całego kraju.
Meldunki o pierwszych akcjach oddziałów „Ognia” przeciwko UB.
Zastrzelonym UB-owcom komuniści urządzali manifestacyjne pogrzeby.