Nawigacja

Aktualności

W audycji „Przystanek Historia” w Polskim Radiu: Powstanie w getcie warszawskim. Jak wyglądało życie ludności cywilnej? – 26 kwietnia 2023

Program I Polskiego Radia, godz. 19.30

Żydowscy bojowcy stawili Niemcom zdecydowany opór, kiedy żołnierze niemieccy wkroczyli na teren getta w celu jego likwidacji 19 kwietnia 1943 roku. Dowodzący siłami niemieckimi Jürgen Stroop zdecydował się zakończyć swoją akcję dopiero 16 maja. Przez ponad miesiąc zabudowa getta była systematycznie niszczona i palona, na jego terenie przebywało w tym czasie kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Jak wyglądało ich życie przez te kilkadziesiąt dni?

Podczas ostatnich obchodów 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim prezydent Izraela mówił o niedawno odkrytym aparacie fotograficznym. Wywołany film pokazywał grozę życia w getcie. To nowe źródło wiedzy. - Powstanie, w rozumieniu niemieckim, trwało 28 dni. 16 maja jest dniem symbolicznym, ponieważ wówczas wysadzono Wielką Synagogę – zauważa dr Martyna Grądzka-Rejak z Biura Badań Historycznych IPN i Muzeum Getta Warszawskiego.

Cywile do schronów! 

Zanim powstanie w getcie wybuchło, bojowcy dzięki swoim kontaktom i łącznikom spodziewali się niemieckiego ataku. – Widzieli koncentrację wojsk, więc mieli czas na przygotowanie ludności cywilnej i na zaapelowanie do nich, żeby zeszli do bunkrów, schronów i kryjówek. Dla tej ludności to był koszmarny czas. Z jednej strony byli zdani na wynik walk, a z drugiej strony byli zdani na łaskę Niemców – wyjaśnia gość audycji.

Działania w getcie można podzielić na dwie fazy. W pierwszych dniach powstania miały miejsce najpoważniejsze starcia. Później Niemcy zmienili taktykę, dzieląc się na mniejsze grupy. – Starali się palić kamienicę po kamienicy, niszczyć teren getta i w ten sposób docierać do ludności cywilnej – zwraca uwagę dr Martyna Grądzka-Rejak. W Raporcie Stroopa znajdziemy informację, że w trakcie niemieckiej akcji zlikwidowano ponad 680 kryjówek.

Życie w stałym napięciu

Kryjówki tworzono w podziemiach, ale również w każdym miejscu, które się do tego nadawało. W mieszkaniach czy za przybudówkami. – Kiedy Niemcy palili kamienice, wysadzali budynki (...), śmierć ponosiła również ludność cywilna, która tam się chowała. Niewiele mamy źródeł, które pokazują nam, jak wyglądało życie w schronach – podkreśla dr Martyna Grądzka-Rejak. Dodaje, że szczególny pod tym względem jest pamiętnik Maryli. 

O tej kobiecie wiemy niewiele, ale jej zapiski mają dodatkową wartość ze względu na towarzyszące im emocje. W swoim dzienniku opisywała to, co się działo, dzień po dniu. – Tłok. Brak żywności. Problemy związane z tym, że trzeba było zachowywać określone reguły. Trzeba było zachowywać ciszę. Ci ludzie przebywali w stałym napięciu – przypomina dr Martyna Grądzka-Rejak. 

Kadry Grzywaczewskiego. Nowe źródło?

Ważnym źródłem mówiącym o sytuacji w getcie jest wywołany film, pochodzący z odkrytego aparatu fotograficznego. – Mówimy o kliszach wykonanych przez Leszka Grzywaczewskiego, członka grup strażackich, których zadaniem było gaszenie pożarów na granicach getta, tak by nie rozprzestrzeniały się na tzw. aryjską stronę. Część z tych zdjęć była znana wcześniej, dziś mamy ich znacznie więcej – mówi gość Jedynki.

►Zobacz: Uroczyste otwarcie wystawy plenerowej IPN „Prosimy Cię, Boże, o walkę krwawą…”

Poza tym w audycji: 

POSŁUCHAJ

 

* * *

Cykl audycji „Przystanek Historia” jest realizowany wspólnie przez Instytut Pamięci Narodowej i Program I Polskiego Radia. Rozmowy poświęcone są ważnym wydarzeniom, które wpłynęły na dzieje Polski w XX wieku oraz ludziom, którzy tę historię tworzy.

do góry