Nawigacja

Aktualności

Otwarcie wystawy plenerowej IPN „Pakt zbrodniarzy” w 83. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow – Warszawa, 22 sierpnia 2022

Na skwerze Hoovera przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie stanęła najnowsza ekspozycja Instytutu Pamięci Narodowej. „Pakt zbrodniarzy” opowiada historię umowy, która miała usankcjonować IV rozbiór Polski.

Dr Karol Nawrocki otwierający wystawę IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)
Prof. dr hab. Jerzy Eisler podczas otwarcia wystawy IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)
Otwarcie wystawy plenerowej IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)
Otwarcie wystawy plenerowej IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)
Otwarcie wystawy plenerowej IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)
Otwarcie wystawy plenerowej IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)
Otwarcie wystawy plenerowej IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)
Otwarcie wystawy plenerowej IPN „Pakt zbrodniarzy” – Warszawa, 22 sierpnia 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN)

W poniedziałek 22 sierpnia 2022 r. o godzinie 13.00 na skwerze Hoovera przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie została zaprezentowana wystawa Instytutu Pamięci Narodowej „Pakt zbrodniarzy”, przygotowana w 83. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. Ekspozycję otworzył prezes Instytutu dr Karol Nawrocki wraz z prof. dr. hab. Jerzym Eislerem, dyrektorem warszawskiego oddziału IPN. Wystawę będzie można oglądać do 12 września 2022 roku.

Wystawa, którą dziś otwieramy opowiada o skonsumowaniu ideologicznej bliskości i wspólnoty interesów pomiędzy dwoma takimi samymi bestiami, jakimi byli Hitler i Stalin, którzy podpalili ówczesny świat, wywołali II wojnę światową i doprowadzili do śmierci kilkudziesięciu milionów osób na całym świecie – powiedział dr Karol Nawrocki.

Prezes IPN podkreślił, że podczas procesów w Norymberdze nie osadzono wszystkich winnych, a Sowieci nigdy nie ponieśli kary za swoje czyny.

Te systemy są do siebie podobne i te podobieństwa widzimy na tej wystawie, ale ich osądzenie ma w sobie jedną głęboką różnicę. Podczas gdy niemiecki narodowy socjalizm poniósł pewną odpowiedzialność za II wojnę światową(…) Sowieci siedzieli nie po tej stronie stołu procesowego w Norymberdze, po której powinni siedzieć.

Jak mówi na jednym z ostatnich paneli tej wystawy gen. Władysław Anders, nieosądzenie tak strasznych zbrodni nie pozwoli na zbudowanie lepszego i sprawiedliwego świata i tego dzisiaj doświadczamy.

***

23 sierpnia 1939 r. w Moskwie, po trwających zaledwie jeden dzień negocjacjach, podpisano pakt o nieagresji pomiędzy Związkiem Sowieckim i Rzeszą Niemiecką, który został poszerzony o tajny protokół. Jest on znany jako pakt Ribbentrop–Mołotow.

Adolf Hitler i Józef Stalin wspólnie przygotowali Europie i całemu światu hekatombę wojny o niespotykanych dotąd rozmiarach. Pierwszą ofiarą ich współpracy padła Polska, zaatakowana z dwóch stron 1 i 17 września 1939 r.

W wyniku trwających sześć długich lat represji obydwu reżimów totalitarnych Rzeczpospolita Polska straciła blisko 6 milionów obywateli. To historia tysięcy zbrodni, których symbolami pozostają do dzisiaj Katyń i KL Auschwitz.

Związek Sowiecki po dwuletnim okresie bliskiej współpracy z III Rzeszą 22 czerwca 1941 r. sam został przez nią zaatakowany. ZSRS wojnę kończył już w szeregach zwycięskiej koalicji alianckiej. Anglosasi ustępowali wobec nowej imperialnej polityki sowieckiego totalitaryzmu. O sowieckim współudziale w „zbrodni założycielskiej” niewielu chciało wówczas pamiętać.

Hitler i Ribbentrop za swoje czyny zapłacili śmiercią. Pierwszy w obliczu klęski popełnił samobójstwo w bunkrze Kancelarii Rzeszy w Berlinie. Drugi został skazany na karę śmierci przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze. Tysiące niemieckich oprawców pozostało jednak bezkarnych.

Stalin, Mołotow i inni sowieccy przywódcy oraz ich podwładni do dzisiaj nie tylko nie zostali rozliczeni, ale bywa, że ich zbrodnie są w ogóle kwestionowane.

 

do góry