Strona główna
wstęp
wystawa
galeria
powiększ

 

   
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ

Sowiecka rzeczywistość
Od stycznia 1944 do marca 1945 r. Armia Czerwona zajęła całe terytorium przedwojennego państwa polskiego. Oficjalnie głoszono tezę, że tereny te zostały „wyzwolone” spod okupacji niemieckiej, jednak nowa rzeczywistość daleko odbiegała od oczekiwań Polaków.

Polska „ludowa” 1944–1954 – życie oficjalne
Po „wyzwoleniu” władzę w Polsce objęli komuniści wspierani politycznie przez Józefa Stalina, a na terenie kraju zbrojnie przez Armię Czerwoną i wojska NKWD. Wkrótce rozpoczęto brutalną walkę z opozycją. Prowadzonej kampanii zmierzającej do fizycznej eliminacji wszystkich przeciwników „nowej władzy” towarzyszyła aktywna akcja propagandowa. Oficjalne życie Polski „ludowej” koncentrowało się wokół hołdów uwielbienia i „spontanicznego”, masowego poparcia dla Bolesława Bieruta i jego ludzi.


powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ

Władza w Polsce „ludowej”
Wprowadzając system „jedności władzy państwowej” komuniści faktycznie podporządkowali całość aparatu ustawodawczego, wykonawczego i sądowniczego własnemu aparatowi partyjnemu. Początkowo występując pod nazwą Polska Partia Robotnicza (PPR), a od 1948 r. Polska Zjednoczona Partia Robotnicza (PZPR), komuniści objęli władzę w kraju.


powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ

Kierownictwo Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego
Utrzymaniu przez komunistów władzy w Polsce służył rozbudowany aparat represji i terroru. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego zwalczało każdy, nawet najmniejszy przejaw niezależnego myślenia czy działania. Centrala w Warszawie i Urzędy Bezpieczeństwa w terenie poddawały w 1954 r. inwigilacji 6 milionów osób – czyli 1/3 dorosłej ludności ówczesnej Polski. Te, które uznano za wrogie wobec ustroju, skrytobójczo mordowano lub skazywano w „majestacie prawa” przed w pełni dyspozycyjnymi sądami wojskowymi.

Kierownictwo Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie
Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego (WUBP) w Krakowie koordynował działania aparatu represji w regionie. Szefowie WUBP i ich zastępcy organizowali pracę całej bezpieki biorąc aktywny udział w planowaniu działań eliminacyjnych wymierzonych w opozycję z jednej strony i działań propagandowych, które miały w nią uderzać z drugiej.


powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ

Dekrety specjalne
W Polsce „ludowej” przeciwnicy władzy „rozpracowywani” przez aparat bezpieczeństwa byli sądzeni na podstawie specjalnego ustawodawstwa. W latach 1944–1955 wyroki za „przestępstwa polityczne” orzekano przed sądami wojskowymi. Od 1944 r. tworzono zręby nowego niezwykle represywnego i w pełni spolityzowanego systemu karnego. Struktury sądów wojskowych obsadzone serwilistyczną względem komunistów kadrą wymierzały wyroki zgodne z interesem politycznym sprawujących władzę.

Ogólnopolskie procesy pokazowe
Jednym z podstawowych elementów walki z opozycją antykomunistyczną było organizowanie wielkich rozpraw z udziałem publiczności – tzw. Procesów pokazowych. Śledztwo i przewód sądowy podporządkowywano logice stygmatyzacji „zbrodni” i „zbrodniarza”. W mediach i na sali sądowej niepodległościowe oddziały partyzanckie nazywano „bandami”, konfiskaty – „rabunkiem”, akcje likwidacyjne – „morderstwem”, wysyłanie informacji o sytuacji w kraju do środowisk emigracyjnych – „szpiegostwem”. Miało to służyć skompromitowaniu działalności niepodległościowej i zerwaniu więzów solidarności z narodem. Pohańbiony działacz podziemia miał wyjść z sali sądowej jako pospolity przestępca, wśród gwizdów, potupywania i obelżywych okrzyków publiczności.


powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ

Ogólnopolskie procesy pokazowe
Decyzje dotyczące najważniejszych procesów politycznych podejmowało Biuro Polityczne KC PZPR lub samodzielnie Bolesław Bierut czy Jakub Berman. To oni decydowali nie tylko o wątkach propagandowych, jakie eksponowano w czasie procesu, ale także podejmowali decyzję o tym, kto zasiądzie na ławie oskarżonych i jaką karę otrzyma. Wyznaczali także sędziów, oskarżyciela – a najczęściej także wskazywali obrońców. Procesy pokazowe były elementem wielkich kampanii politycznych. W propagandzie wykorzystywano pojedyncze procesy – m.in. wydając sfałszowane i zredagowane przez ideologów partyjnych stenogramy rozpraw, jak również książeczki i broszurki dotyczące kluczowych elementów komunistycznych akcji politycznych.

Organizacja Zrzeszenia WiN w 1946 r.
Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” zostało powołane do życia 2 września 1945 r. przez grupę wyższych oficerów Komendy Głównej Armii Krajowej z płk. dypl. Janem Rzepeckim na czele. Zakładano, że będzie to działająca w konspiracji organizacja polityczna, stawiająca sobie za cel mobilizację społeczeństwa do zachowania niezłomnej postawy niepodległościowej przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Większość założycieli Zrzeszenia wkrótce znalazła się w komunistycznym więzieniu, a nowym przywódcą tej organizacji został płk. Franciszek Niepokólczycki, który stanął na czele tzw. II Zarządu Głównego WiN. Pod jego przewodnictwem ugrupowanie to osiągnęło apogeum swoich możliwości organizacyjnych, obejmując swoim zasięgiem cały kraj i zdobywając dominującą pozycję w polskim podziemiu.

     
powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ

Schemat organizacyjny II Zarządu Głównego WiN W okresie kierowania Zrzeszeniem przez płk. Niepokólczyckiego, w istotny sposób zmieniły się zasady funkcjonowania tej organizacji. WiN nawiązał kontakty z władzami polskimi na uchodźstwie, udoskonalił metody pracy konspiracyjnej, a także położył główny nacisk na działalność informacyjną (wywiadowczą) oraz propagandową.

Działalność informacyjna (wywiad) Zrzeszenia WiN
Jednym z podstawowych zadań Zrzeszenia WiN było gromadzenie informacji o sytuacji politycznej oraz nastrojach społecznych, a także o działalności aparatu bezpieczeństwa publicznego. Informacje te były opracowywane w formie raportów miesięcznych, a następnie wykorzystywane w działalności propagandowej i przekazywane za granicę za pośrednictwem placówek dyplomatycznych państw zachodnioeuropejskich.

     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ

Działalność informacyjna (wywiadowcza) Zrzeszenia WiN
W zbieranie informacji dla Zrzeszenia WiN zaangażowanych było wielu, często bezimiennych, wywiadowców. Niektórzy z nich pracowali na odpowiedzialnych stanowiskach w aparacie nowej władzy, lub nawet udawali ideowych komunistów, aby w ten sposób skuteczniej przeniknąć w szeregi przeciwnika. Za swoją odwagę często płacili bardzo wysoką cenę, jednak ich zaangażowanie uratowało życie niejednego konspiratora.

 

Działalność propagandowa – „Orzeł Biały”
Wiadomości zbierane przez sieć informacyjną Zrzeszenia były często wykorzystywane w winowskiej propagandzie, której jednym z podstawowych celów było demaskowanie rzeczywistego oblicza obozu „demokracji ludowej”. Mimo skromnych możliwości, Zrzeszeniu WiN aż do 1947 r. udawało się dość skutecznie przełamywać komunistyczny monopol informacyjny. Wykorzystywano do tego celu różne środki, przede wszystkim jednak starano się regularnie wydawać konspiracyjną prasę. W 1946 r. jedną z najpoczytniejszych gazetek winowskich był miesięcznik Obszaru Południowego WiN „Orzeł Biały”, wydawany przez zespół pod kierownictwem Ludwika Nalezińskiego.

     
powiększ
powiększ
 
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ

Działalność propagandowa – prasa
Obok miesięcznika „Orzeł Biały” Zrzeszenie WiN wydawało wiele innych pism konspiracyjnych.
1)„Ku Wolności” – pismo Okręgu WiN Rzeszów
2)„Wolność” – pismo Okręgu WiN Jelenia Góra „Zachód”
3)„Niepodległość” – pismo Okręgu WiN Kraków
4)„Niezawisłość” – pismo Okręgu WiN Katowice
5)„Wolna Polska” – pismo Rady WiN Nowy Sącz
6)„Honor i Ojczyzna” – pismo Obszaru Centralnego WiN
7)„Polskie Słowo” – pismo Obszaru Centralnego WiN
8)„Przegląd Polityczny” – wewnętrzny biuletyn WiN z lutego 1947 r.
9)„Biuletyn Informacyjny” – czasopismo WiN z kwietnia 1947 r.

 

Działalność propagandowa – akcja „O”
Jedną z najsłynniejszych akcji propagandowych WiN, przeprowadzonych latem i wczesną jesienią 1946 r., była akcja „Odpluskwianie” (w skrócie: akcja „O”). Polegała ona na oddziaływaniu na członków aparatu nowej władzy w celu zniechęcenia ich do dalszej działalności. Jej pomysłodawcą był kierownik pionu propagandy Brygad Wywiadowczych WiN Wiktor Langner.

     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
 
powiększ powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ powiększ

Działalność propagandowa – oddziaływanie na PPR, PPS i sądownictwo
Akcja „O” nie była jedyną inicjatywą Zrzeszenia WiN, mającą na celu spowolnienie procesu sowietyzacji Polski. Próby takie były podejmowane przez cały okres istnienia Zrzeszenia. W latach 1946–1947 działacze WiN starali się osłabić partię komunistyczną poprzez oddziaływanie na jej szeregowych członków, na „umiarkowanych” działaczy PPS, a także na przedstawicieli niektórych, niezbędnych dla funkcjonowania państwa, grup zawodowych (np. prawników).

 

Działalność propagandowa – referendum i wybory
Działalność propagandowa Zrzeszenia WiN nasiliła się w przededniu tzw. głosowania ludowego w czerwcu 1946 r. oraz wyborów parlamentarnych w styczniu 1947 r. W pierwszym wypadku WiN nawoływał do głosowania „dwa razy nie, jeden raz tak”, w drugim zaś do aktywnego uczestnictwa w wyborach i głosowania na listy PSL.

     
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ
 
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ

Akcja „Ż”
Już wiosną 1945 r. podziemie poakowskie, zaniepokojone narastającą indoktrynacją oraz demoralizacją w szeregach „ludowego” Wojska Polskiego, podjęło próbę propagandowego oddziaływania na żołnierzy tej formacji w celu podtrzymania w ich szeregach nastrojów patriotycznych. Do czerwca 1945 r. akcją tą, którą od nazwiska Naczelnego Dowódcy „ludowego” WP – Michała Żymierskiego, nazywano „akcją Ż”, kierował ppłk dypl. Bohdan Zieliński ps. „Tytus”, później, aż do wiosny 1946 r., na terenie Polski południowej jego rolę przejął mjr Walerian Tumanowicz ps. „Jagodziński”.

 

Działalność dywersyjna
Zrzeszenie WiN było organizacją cywilną, stawiającą sobie cele polityczne. Jednocześnie jednak było strukturą poakowską, tworzoną w dużej mierze przez wojskowych. To powodowało, że nie mogło i nie chciało odżegnywać się całkowicie od działalności zbrojnej, która swoje największe natężenie osiągnęła na terenach Polski wschodniej. Na terenie Małopolski nie doszło do utworzenia wielkich zgrupowań partyzanckich WiN, tym niemniej działały tu niewielkie oddziały samoobrony, których zadaniem była likwidacja szczególnie niebezpiecznych funkcjonariuszy aparatu nowej władzy, a także zdobywanie funduszy na dalszą działalność konspiracyjną.

     
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ

Legalizacja
Kierownictwo WiN przywiązywało dużą wagę do ścisłego przestrzegania zasad konspiracji. Oznaczało to m.in. konieczność posiadania przez działaczy Zrzeszenia fałszywych dokumentów, umożliwiających ukrycie własnej tożsamości lub miejsca zamieszkania. Pomocą w tym zakresie służyły wyspecjalizowane komórki legalizacyjne WiN, których pracownicy potrafili na życzenie sporządzić lub „zorganizować” niemal każdy dokument.

 

PSL – organizacja
Wkrótce po powrocie do kraju Stanisław Mikołajczyk przystąpił do organizowania władz naczelnych Stronnictwa. Na jego czele stanął 8 lipca 1945 r. trzykrotny Premier RP Wincenty Witos. Kilka dni później ukonstytuował się także Zarząd Okręgowy na Małopolskę i Śląsk (prezes W. Witos, wiceprezesi: Władysław Kojder i Jan Witaszek). Nowym władzom podporządkowało się 14 Zarządów Powiatowych SL. SL „lubelskie” w Krakowskiem praktycznie przestało istnieć. By odróżnić się od organizowanego przez komunistów SL przyjęto 22 sierpnia 1945 r. nowa nazwę Polskie Stronnictwo Ludowe. Wkrótce liczyło ono więcej członków niż wszystkie pozostałe legalnie działające partie łącznie.

     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ

PSL – propaganda
W pierwszym okresie działalności władze Stronnictwa eksponowały osobę prezesa Wincentego Witosa. Miało to potwierdzać, że PSL jest jedyna „prawdziwą” partią ludową. Po jego śmierci, podczas pogrzebu w Wierzchosławicach nastąpiło przyłączenie się do PSL części SL – tzw. grupy Bańczyka.

 

Nie byli pierwsi – WiN
Trwające od sierpnia do października 1946 r. aresztowania członków II Zarządu Głównego WiN i działaczy małopolskiej organizacji PSL były najdotkliwszym, jednak nie pierwszym, ciosem zadanym przez „bezpiekę” uczestnikom krakowskiego podziemia niepodległościowego. Zrzeszenie WiN ponosiło na tym terenie ciężkie straty już od jesieni 1945 r.

     
powiększ powiększ
powiększ
powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ

Nie byli pierwsi – PSL
W celu szybkiego wyeliminowania opozycji, komuniści wkrótce po „wyzwoleniu” przystąpili nie tylko do aresztowań, podpaleń zagród członków PSL, ale także i skrytobójczych morderstw. Pozorując działalność „band reakcyjnych” UB wymordowało w Polsce ponad 150 aktywnych członków PSL. Największą daninę złożyła Małopolska, gdzie zginęło ich ponad 50. Bardzo często byli to wybitni działacze, członkowie najwyższych władz stronnictwa.

 

Kim byli
W procesie krakowskim na ławie oskarżonych zasiedli ludzie o bardzo różnych życiorysach i poglądach politycznych. Łączyło ich jednak to, że bez wyjątku byli wybitnymi osobowościami, nie wahającymi się ryzykować dorobku swego życia w służbie niepodległej Polsce.

     
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
 
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ

Aresztowania – wpadka tarnowska
Aresztowania, które ostatecznie doprowadziły do rozbicia II Zarządu Głównego WiN oraz zatrzymania działaczy małopolskiego PSL, zostały zapoczątkowane w pierwszej dekadzie sierpnia 1946 r. w Tarnowie, kiedy to tamtejsza „bezpieka” uzyskała informacje na temat działalności powiązanego z WiN oddziału Pogotowie Akcji Specjalnej Narodowej Organizacji Wojskowej Tadeusza Gajdy ps. „Tarzan”. Wśród zatrzymanych żołnierzy tego oddziału znajdowali się członkowie tarnowskiej siatki wywiadowczej Brygad Wywiadowczych WiN. W krótkim czasie funkcjonariusze UB nie tylko rozbili sieć Inspektoratu Tarnowskiego BW, ale także, uzyskali „wyjścia” na teren Krakowa.

   
     
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ
   

Śledztwo
Gdy morderstwa członków PSL nie przynosiły zmniejszenia wpływów stronnictwa w społeczeństwie, komuniści postanowili wszelkimi sposobami wykazać powiązania ludowców ze zbrojnym podziemiem. Lektura sprawozdań WiN-u była wystarczającym pretekstem do oskarżenia o współpracę i próbę obalenia „demokratycznego ustroju”.


   
powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
 
powiększ powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ
     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
 
powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
 
powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ
     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
 
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ

Proces – skład sędziowski
Obok Romualda Klimowieckiego członkami składu orzekającego podczas procesu krakowskiego byli ławnicy: Jan Zabłocki oraz Józef Małachowski. Na ławnika zapasowego wyznaczono Józefa Bogaczewicza. Protokolantem był Mieczysław Żeberek. Fot. Ze zbiorów Muzeum Wincentego w Wierzchosławicach.

 

Krakowscy sędziowie i prokuratorzy
W czasie trwania procesu krakowskiego zrezygnowano z udziału w składzie sądzącym sędziów Wojskowego Sądu Rejonowego (WSR) w Krakowie. Powodem tej decyzji był zapewne fakt, że rozprawie nadano rozgłos ogólnopolski. Zatem zarówno przewodniczący składu sądzącego, jak i oskarżyciel musieli być osobami, które były znane w całej Polsce, a nie jedynie regionalnie. Jednak w WSR w Krakowie, jak i w tutejszej Wojskowej Prokuraturze Rejonowej (WPR) pracowali sędziowie i prokuratorzy, którzy z równym powodzeniem jak „skład warszawski”, mogliby przeprowadzić pokazowy spektakl.

     
powiększ
powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ
     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ
     
powiększ
powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
   

Procesy odpryskowe – akcja „Ż”
W procesie krakowskim na ławie oskarżonych zasiadło kilkunastu najwybitniejszych działaczy II Zarządu Głównego WiN oraz przedstawicieli PSL. Wielu innych sądzonych było w tzw. procesach odpryskowych. Jednym z tych procesów był zorganizowany 19 września 1947 r. proces pięciu uczestników, kierowanej przez W. Tumanowicza, akcji „Ż”.

     
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
 
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ powiększ powiększ

Inne procesy odpryskowe
W latach 1947–1952 odbyło się wiele procesów działaczy WiN, zaangażowanych w działalność II Zarządu Głównego.

 

Komunistyczna propaganda
Proces krakowski był jednym z największych spektakli propagandowych, zorganizowanych przez komunistów w pierwszych latach powojennych. Miał skompromitować w oczach społeczeństwa działaczy niepodległościowego podziemia, a także przygotować grunt pod ostateczną rozprawę z PSL. Realizacji tych celów służyła gigantyczna kampania w uzależnionej od PPR prasie.

     
powiększ
powiększ powiększ
 
powiększ
powiększ powiększ
   

Proces krakowski w prasie niekomunistycznej i emigracyjnej
Proces krakowski usiłowały relacjonować także ukazujące się w Polsce czasopisma niekomunistyczne, jednak ich możliwości przeciwstawienia się manipulacjom dziennikarzy pozostających na usługach PPR były znikome ze względu na liczne ingerencje cenzury. W tej sytuacji jedynymi periodykami mogącymi rzetelnie relacjonować przebieg procesu krakowskiego pozostawały polskie czasopisma ukazujące się na uchodźstwie, a także dzienniki zachodnioeuropejskie i amerykańskie.

     
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ powiększ powiększ
 
powiększ powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ
powiększ powiększ

Proces krakowski a Zrzeszenie WiN
Rozbicie II Zarządu Głównego WiN nie zakończyło działalności Zrzeszenia, na którego czele stanął kolejno trzeci, a następnie czwarty Zarząd Główny. Następcy Niepokólczyckiego z uwagą śledzili przebieg procesu krakowskiego.

 

Dalsze losy tych, co przeżyli
Gehenna działaczy WiN i PSL skazanych w „procesie krakowskim” nie zakończyła się wraz z opuszczeniem przez nich więziennych murów. Inwigilowani przez „bezpiekę”, mieli trudności ze znalezieniem pracy lub mieszkania, a członkowie ich rodzin przez wiele lat byli szykanowani przez władze administracyjne. Na tym większe uznanie zasługują ci, którzy wbrew wszelkim przeciwnościom powrócili do aktywnego życia politycznego i zawodowego osiągając niejednokrotnie na tym polu znaczące sukcesy.