STUDENCKA KONSPIRACJA

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku komunistyczny reżim wprowadził stan wojenny. Wśród pierwszych internowanych było również kilkunastu działaczy NZS. Lista studentów, których zamierzano ująć, była znacznie dłuższa, ale wielu z nich bezpieka nie zastała w domu. Część trafiła za kraty dopiero w następnych tygodniach.

W odpowiedzi na wojskowy zamach w kilkunastu krakowskich zakładach pracy rozpoczęto strajki. Akcję strajkową podjęto również w budynkach AGH, skąd studenci zostali przewiezieni autobusami komunikacji miejskiej prowadzonymi przez kierowców z „Solidarności” do strajkującej Huty im. Lenina. Protestowali tam wspólnie z hutnikami aż do pacyfikacji zakładu 16 grudnia.

Już 5 stycznia 1982 roku Niezależne Zrzeszenie Studentów – jako pierwsza z organizacji powstałych po Sierpniu '80 – zostało rozwiązane przez władze. Wojskowa junta szczególnie „doceniła” rolę, jaką Zrzeszenie odegrało w okresie „solidarnościowego karnawału”, kiedy bezkompromisowo wyrażało wolnościowe i niepodległościowe aspiracje młodzieży akademickiej. Dlatego też NZS stał się obiektem propagandowych napaści reżimu, podobnie zresztą jak przed 13 grudnia. Niemal natychmiast po wprowadzeniu stanu wojennego członkowie NZS, którzy uniknęli internowania, podjęli próbę zorganizowania struktur podziemnych. W Krakowie utworzono Studencki Komitet Obrony Demokracji, a następnie Krakowską Komisję Wykonawczą NZS, rozpoczął również działalność Ruch Oporu NZS. Wszystkie wspomniane struktury, podobnie jak działające w podziemiu inne grupy, wydawały swe pisma, wśród których była „Barykada”, „Gazetka Krakowska”, „Mimo wszystko”…

Organizowano także akcje malowania na budynkach akademików czy uczelni haseł odwołujących się do Zrzeszenia. Popularne były, szczególnie w pierwszych miesiącach stanu wojennego, tzw. parapetówy, polegające na głośnym uderzaniu w parapety okienne akademików na widok przejeżdżających kolumn ZOMO czy w wyznaczonych dniach, m.in. każdego trzynastego dnia miesiąca. Jednocześnie zapalano wtedy w oknach świeczki, na znak pamięci o pomordowanych w stanie wojennym. Z kolei na przykład w krakowskich, kilkunastopiętrowych akademikach inicjowano wygaszanie świateł w odpowiednich oknach, tak aby powstał znak Polski Walczącej. Uruchomiono także „Radio NZS”, nadające między innymi na miasteczku akademickim. Studenci licznie uczestniczyli w manifestacjach i strajkach, do których wzywały podziemne struktury NSZZ „Solidarność”, np. 13 maja czy 31 sierpnia oraz 10 listopada 1982 roku – w proteście przeciwko delegalizacji „Solidarności”. Tego dnia odbyła się też demonstracja studencka w okolicach miasteczka akademickiego.

W drugą rocznicę rejestracji NZS – 17 lutego 1983 roku, po okolicznościowej mszy św. w krakowskim kościele oo. Dominikanów, zorganizowano manifestację i wmurowanie tablicy pamiątkowej pod kapliczką Matki Boskiej u wylotu ulicy Jagiellońskiej, obok Collegium Novum UJ, usuniętej jednak szybko przez bezpiekę. Kraków i Wrocław były jedynymi ośrodkami, w których struktury NZS zachowały ciągłość od 13 grudnia 1981 roku do końca lat 80. Największy kryzys dotknął organizację w połowie dekady, kiedy uczelnie opuściły roczniki pamiętające „pierwszy” NZS, a rozmachu nie nabrało jeszcze kolejne pokolenie studentów, które nadało ruchowi nową dynamikę i doprowadziło do jego odbudowy pod koniec lat 80.

Struktury NZS od początku istnienia były rozpracowywane przez Służbę Bezpieczeństwa. Najważniejszym jej zadaniem stało się rozbudowanie agentury w szeregach Zrzeszenia. Udało się to jedynie częściowo, gdyż agentura ta nie była na tyle liczna (co przyznawała w swych raportach sama bezpieka), aby uzyskać możliwość wpływania na podejmowane przez NZS decyzje i w odpowiedni sposób ukierunkowywać jego działalność. Skupiono się zatem na posunięciach nękających i dezintegrujących, w czym miało swe źródło wiele konfliktów w łonie Zrzeszenia.

Stan wojenny i zejście NZS do konspiracji otwarły przed bezpieką praktycznie nieograniczone możliwości działania, a jej zadania wobec kadrowych i konspiracyjnych struktur organizacji stały się o wiele łatwiejsze do wykonania. Skuteczność SB była przy tym duża, gdyż większość powstałych w odpowiedzi na wprowadzenie stanu wojennego struktur rozbito, w tym KKW NZS. O efektywności działań bezpieki może również świadczyć liczba konfliktów, a także sporów wybuchających w odradzającym się Zrzeszeniu – przynajmniej część z nich była inspirowana przez SB. Skala rozpracowania NZS przez bezpiekę oraz aktywność i liczba agentury w tym środowisku wymaga jeszcze dokładnych badań.