Strona główna
wstęp
wystawa
galeria


Na rozdrożu


Po rezygnacji Stanisława Mikołajczyka z funkcji premiera rządu Rzeczypospolitej w Londynie oraz po opuszczeniu przez SL koalicji rządowej, liczni ludowcy w kraju kończyli działalność konspiracyjną i na terenach zajętych przez Czerwoną Armię przystępowali do odbudowy administracji pod władzą komunistycznego Rządu Tymczasowego. Niektórzy z nich również wstępowali do agenturalnego Stronnictwa Ludowego, budowanego przez komunistów u boku PPR i podszywającego się pod prawdziwe SL. Na terenach zajętych przez Czerwoną Armię komuniści rozpoczęli realizację reformy rolnej, dzieląc tzw. ziemię obszarniczą pomiędzy chłopów małorolnych i bezrolnych.


PSL w obronie demokracji

W okresie gdy w Europie kończyła się II wojna światowa, Stronnictwo Ludowe uznało, że walkę o przyszłość Polski należy prowadzić w kraju, a nie na emigracji. Dlatego ludowcy zdecydowali się zaakceptować decyzje trzech mocarstw, podjęte w Jałcie i pomimo utraty połowy terytorium Rzeczypospolitej, podjąć próbę obrony suwerenności i demokracji. Po utworzeniu w Moskwie tzw. Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej, Stanisław Mikołajczyk i inni działacze SL zdecydowali się wrócić do Polski i zmierzyć się z komunistami w wyborach do Sejmu. Wobec utworzenia przez komunistów satelickiego Stronnictwa Ludowego (używającego przedwojennej nazwy autentycznej partii chłopskiej) powołali do życia Polskie Stronnictwo Ludowe, które wkrótce osiągnęło liczbę kilkuset tysięcy członków. Jednak komunistyczny terror i fałszerstwa wyborcze doprowadziły do likwidacji PSL, a Mikołajczyk i kilku innych przywódców ludowych zostało zmuszonych do ucieczki na Zachód.

„System komunistyczny, którego celem jest opanowanie świata, określa siebie mianem „demokracji ludowej”. W rzeczywistości jest on czerwonym faszyzmem. Zasłaniając się sloganami wolności, posługuje się gwałtem i terrorem. Głosi równość wszystkich ludzi, nie uznając podstawowych praw indywidualnych człowieka .Depcze jego poczucie godności, demoralizuje duszę i dzieli ludzi na uprzywilejowaną mniejszość i „pospolitą” większość, która musi służyć. Pozuje na zwiastuna prawdy, a poniża i hańbi jej najszlachetniejsze hasła, szerząc kłamstwa w całym świecie. Udając, że zwalcza wyzysk kapitalistyczny, tworzy najgorszego typu kapitalizm państwowy, zaprzęgając do swego kieratu całą władzę wykonawczą, wszystkie przywileje i siłę aparatu rządowego. Używając uzbrojonych organów władzy, pozbawia obywatela praw, wszelkiej inicjatywy i uczciwego zysku. Po prostu zmienia go w niewolnika.
System ten powinien być zwalczany przez wszystkich wolnych ludzi i to systematycznie, mądrze i efektywnie. Bo zwycięstwo komunizmu oznacza chaos w świecie, a dla ludzkości nędzę i morze krwi bratniej, która płynąć będzie nieustannie i to nie na polach walki, a w więzieniach, obozach koncentracyjnych i na miejscach kaźni.”
                                                Stanisław Mikołajczyk, Polska zgwałcona, Chicago 1981.

Kongres odbył się w dniach od 19 do 21 stycznia 1946 roku w domu katolickim „Roma” (jedyna duża niezniszczona sala w zburzonej Warszawie). Delegaci demonstracją wrogości przyjęli Bolesława Bieruta, reprezentującego komunistyczne władze. Uchwalono program PSL, a także rezolucje potępiające terror Urzędu Bezpieczeństwa.

Polskie Stronnictwo Ludowe sporządziło listę ponad 140 działaczy tej partii, zamordowanych przez UB w latach 1945-1947. Znaleźli się na niej m. in. Stanisław Gromek, członek Zarządu Grodzkiego PSL w Radomiu, Aleksander Kobasa, członek PSL z Miechowa, Stanisław Rogoż, działacz PSL z Olkusza, Władysław Wnuk, prezes Zarządu Powiatowego PSL w Kozienicach, Michał Zachariasz, sekretarz Zarządu Powiatowego PSL w Pińczowie.

Wybory odbyły się 19 stycznia 1947 roku. W 10 okręgach wyborczych listy PSL zostały unieważnione. Wielu kandydatów PSL zostało aresztowanych lub skreślonych z list wyborczych. Przedstawicieli PSL nie dopuszczono do okręgowych i obwodowych komisji wyborczych, a mężów zaufania, usiłujących nadzorować przebieg wyborów, usunięto z komisji lub aresztowano. Wynik wyborów został sfałszowany: według oficjalnych komunikatów lista Bloku (PPR, PPS, SL i SD) otrzymała 80% głosów, a PSL tylko 10,3%. Według obliczeń PSL-u wyniki były zupełnie inne: ponad 60% PSL, około 20% Blok komunistyczny. W powołanym w ten sposób Sejmie PSL otrzymało 28 mandatów, natomiast Blok – 394.


PSL na obczyźnie

Po sfałszowanych wyborach kwestia likwidacji Polskiego Stronnictwa Ludowego była już tylko kwestią czasu. Wobec groźby aresztowań jesienią 1947 roku na Zachód zbiegli Stanisław Mikołajczyk, Stefan Korboński, Kazimierz Bagiński. W 1948 roku za „żelazną kurtynę” przedostali się Również Stanisław Bańczyk, Stanisław Wójcik i Władysław Zaremba. Polskie Stronnictwo Ludowe kontynuowało działalność na emigracji.


Ludowa lewica

Już wiosną 1946 roku wewnątrz Polskiego Stronnictwa Ludowego ujawniła się grupa przeciwników walki politycznej z komunistami. Grupa ta opuściła PSL tworząc odrębne ugrupowanie PSL „Nowe Wyzwolenie”. Kolejna grupa rozłamowa powstała w styczniu 1947 roku i skupiła się wokół Józefa Niećki, członka Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL. Grupa ta w 1947 roku działała jako Lewica-PSL, a po ucieczce Stanisława Mikołajczyka z kraju, przejęła władzę w PSL (zwolennicy Mikołajczyka zostali z partii wyrzuceni lub aresztowani przez UB). Prezesem „odnowionego” PSL został Józef Niećko. Stronnictwo potępiło pięćdziesięcioletnią „reakcyjną drogę ruchu ludowego”, nawiązało ścisłą współpracę z prokomunistycznym SL, poparło kolektywizację wsi. W listopadzie 1949 roku odbył się Kongres Zjednoczeniowy, na którym PSL i SL połączono w Zjednoczone Stronnictwo Ludowe.
Historyk ruchu ludowego Romuald Turkowski w książce „Polskie Stronnictwo Ludowe w obronie demokracji 1945-1949” napisał: „W końcu 1949 roku utworzono nową partię chłopską, całkowicie podporządkowaną PZPR i stanowiącą jej transmisję na wieś, partię bez własnego programu, kierowaną przez ludzi obcych, często wręcz wrogo ustosunkowanych do chłopów.”


W walce o chłopskie prawa

Polityka PZPR wobec wsi i narastający kryzys w końcu lat 70. wzbudzały coraz większe niezadowolenie wśród rolników. Szczególnie krytykowano rządowe propozycje emerytalne, dyskryminujące ludność wiejską, m. in. uzależniające uzyskanie emerytury od przekazania ziemi państwu. Do kwietnia 1978 roku odwołania od narzuconego wymiaru składek emerytalnych złożyło 250 tysiące chłopów.
Już 16 maja 1977 roku 22 działaczy Klubu Seniorów Ruchu Ludowego przy ZSL wystosowało memoriał do Naczelnego Komitetu ZSL. Krytykowali w nim projekt przygotowywanej ustawy o ubezpieczeniu emerytalnym rolników. Dokument podpisali m.in.: Anna Gadzalanka-Bojarowa – podczas okupacji w konspiracji ludowej na Lubelszczyźnie, w 1944 roku działaczka SL „Wola Ludu”, później SL, w latach 1944-1947 posłanka do Krajowej Rady Narodowej, w 1978 roku wykluczona z ZSL; Michał Jagła - od 1931 roku działacz Wielkopolskiego Związku Młodzieży Wiejskiej, podczas wojny w BCh, w latach 1945-1946 wiceprezes ZMW „Wici”; Stanisław Kotek-Agroszewski - od 1944 roku działacz SL „Wola Ludu”, w 1944 roku prezes Tymczasowego Zarządu Głównego SL; Stefan Pawłowski - przed wojną działacz SL, w latach 1942-1944 kierownik konspiracyjnego Biura Prezydialnego Delegatury Rządu na Kraj, po 1945 roku w PSL, następnie w SL i ZSL, wykluczony z ZSL w latach 1953-1956 i 1978-1981; Czesław Poniecki - działacz PSL w Kieleckiem, Mikołaj Zozula - działacz SL i ZMW „Wici” w Lubelskiem. Memoriał opublikowała prasa ukazująca się poza zasięgiem cenzury oraz nadało Radio Wolna Europa. W efekcie zarząd Klubu usunął 5 sygnatariuszy memoriału, a 4 zawiesił.
W sierpniu 1977 roku Michał Jagła wystosował kolejny memoriał postulujący konieczne zmiany polityki PZPR wobec wsi.
Na wsi zaczęły krystalizować się lokalne ośrodki oporu. Na Lubelszczyźnie, Jan Rożek, żołnierz BCh i AK, właściciel 12-hektarowego gospodarstwa w Milejowie, który nawiązał kontakty z działaczami opozycji, zorganizował strajk rolników 9 wsi przeciwko ustawie emerytalnej. Efektem tych działań było powstanie we wrześniu 1978 roku Tymczasowego Komitetu Samoobrony Chłopskiej Ziemi Lubelskiej skupiającego chłopów z 15 wsi. Podobny Komitet Samoobrony Ziemi Grójeckiej powołali chłopi w Zbroszy Dużej, gdzie od wielu lat niekwestionowanym autorytetem cieszył się miejscowy proboszcz ks. Czesław Sadłowski. Komitet reprezentował 14 okolicznych wsi. W grudniu 1978 roku zorganizował strajk przeciwko ściąganiu składek emerytalnych, który objął rolników w 33 wsiach.
10 września 1978 roku na chłopskim zebraniu w Lisowie w woj. Radomskim powołano Tymczasowy Komitetu Związku Zawodowego Rolników. 12 listopada 1978 roku w Łowisku rolnicy powołali Komitet Samoobrony Chłopskiej Ziemi Rzeszowskiej. 26 listopada 1978 roku mieszkańcy Opola Starego i 4 wsi utworzyli Podlaski Komitet Ludzi Wierzących, który protestował przeciwko próbom rozebrania przez władze kaplicy.


Czasopisma

„Gospodarz” – pismo wydawane poza zasięgiem cenzury, od 25 grudnia 1977 r., przez Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, poświęcone sprawom wsi. Jego redaktorami byli m.in. Piotr Typiak (były działacz SL i PSL) i Bogumił Studziński, a także Adam Wojciechowski i Stanisław Michalkiewicz, a później Emil Morgiewicz. Mottem gazetki były słowa Wincentego Witosa „Potęgi państwa i jego przyszłości nie zabezpieczy żaden choćby największy geniusz – uczynić to może cały świadomy swych praw Naród”.
„Rolnik Niezależny” – wydawany od grudnia 1978 roku przez działaczy Tymczasowego Komitetu Związku Zawodowego Rolników w Lisowie w woj. radomskim.
„Placówka” – pismo wydawane od kwietnia 1979 r. w środowisku KSS „KOR” o tematyce wiejskiej. Redakcję stanowili: Piotr Kęcik, członek KSS „KOR”, Andrzej Zozula, współpracownik KSS „KOR”, Józef Baran, jeden z założycieli Komitetu Samoobrony Chłopskiej Ziemi Rzeszowskiej, Jerzy Górski ze Zbroszy Dużej, Jerzy Grzbieluch z Łaz, Stanisław Karpik z Opola Starego, Jan Kozłowski z Popowic, Stanisław Kusiński z Przemyśla, Zdzisław Ostatek z Grójca.
Ponadto od lipca 1977 roku ukazywał się kwartalnik „Postęp”, propagujący ideę niezależnego ruchu związkowego na wsi. Pismo redagowali Henryk Kossut i Henryk Bąk w 1978 r. współzałożyciel Niezależnego Związku Zawodowego Rolników, 1981-1982 internowany, 1988-1992 prezes PSL (Mikołajczykowskiego), 1991-1993 wicemarszałek Sejmu.
Z kolei Komitet Samoobrony Ziemi Grójeckiej wydawał poza zasięgiem cenzury „Niezależny Ruch Chłopski”, a później „Biuletyn Samoobrony Chłopskiej Ziemi Grójeckiej”. W maju 1980 roku ukazał się pierwszy numer „Wsi Rzeszowskiej”, pisma Komitetu Samoobrony Chłopskiej Ziemi Rzeszowskiej.


W obronie polskiej ziemi

W obronie godności i praw polskich chłopów wielokrotnie występował Kościół katolicki, na czele z Prymasem Polski Stefanem Wyszyńskim. Jeszcze większą nadzieję przyniósł wybór ks. kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. I pielgrzymka Ojca Świętego do Ojczyzny stała się ogólnonarodowym świętem. Papieża powitali także działacze ruchu ludowego.
O roli wsi w historii Polski i jej niezbywalnych prawach mówił Ojciec Święty Jan Paweł II podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny. 8 czerwca 1979 r. w Nowym Targu powiedział:
To jest moi Drodzy, wielkie podstawowe prawo człowieka: prawo do pracy, a także prawo do ziemi. Chociaż rozwój ekonomii prowadzi nas w innym kierunku, chociaż postęp upatruje się w uprzemysłowieniu, czyli w tak zwanej industrializacji, chociaż pokolenie współczesne masowo opuszcza wieś i pracę na roli – to przecież prawo do ziemie nie przestaje być podstawą do zdrowej ekonomii i socjologii. Nie będę tego rozwijał. Przy odwiedzinach wypada, abym przede wszystkim składał życzenia – więc Wam życzę, z całego serca życzę mojej Ojczyźnie, ażeby to, co było siłą Polaków nawet w najtrudniejszych okresach dziejów: osobisty związek z ziemią, nie przestało nią być również i w naszym uprzemysłowionym pokoleniu. Niech będzie w cenie praca na roli, w cenie i w poszanowaniu. I niech nigdy nie braknie w Polsce chleba i pożywienia!
7 października 1979 r. podczas uroczystości 800-lecia obecności Ojców Cystersów w Wąchocku, Prymas Tysiąclecia powiedział:
Dzisiaj bardzo często naszej młodzieży wydaje się ponętnym celem tylko skończenie jakiegoś technikum i zaczepienie się w mieście. Pytam Was: a ziemia, ta która wykarmiła twojego ojca i matkę, twoich dziadów i pradziadów, co z nią będzie? Ten najwspanialszy dar Boży jest w pogardzie, idzie w niepamięć. Nieraz się ludziom wydaje, że w Polsce potrzeba dużo wielkich miast. Ale co z tego, że będą wielkie miasta, a pola będą opuszczone i znikną [...] Słuszną jest rzeczą, Drodzy Moi, abyście tutaj na jubileuszu zakonników, którzy uczyli Polaków rolnictwa i ogrodnictwa, mówili o tej sprawie. Pragnę, aby Polacy zrozumieli, że Polska ziemią nie może zostać pustynią, musi mieć swoich miłośników, swoich oraczy i siewców, tych, którzy sobie i Narodowi dadzą chleb, bez potrzeby wypraszania u innych całych setek tysięcy ton pszenicy. Nasza ziemia może ją wypielęgnować. Pamiętam, przed wojną w roku 1933-1934 w warszawskiej prasie pisano o „klęsce urodzaju”, bo tak dużo wszystkiego było. Kto słyszał przed wojną, aby nasi kupcy jeździli za granicę, by kontraktować zboże dla Polski?! Dlaczego dzisiaj, gdy się powszechnie mówi o lepszym ustroju, trzeba tak czynić. Coś jest w tym mechanizmie błędnego. [...] W wymiarze narodowym – tak ma pracować naród, aby mu starczyło na wyżywienie swoich obywateli, bez łaski. Stać Polaków na to, bo umieją pracować.


Miesiące nadziei

W czasie robotniczych protestów latem 1980 roku rolnicy wykazali wiele przejawów solidarności ze strajkującymi, przekazując im zebrane składki pieniężne i dostarczając żywność. Już od początku września 1980 r. zaczęły powstawać lokalne komitety założycielskie związków zawodowych rolników. Największe znaczenie uzyskały: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników „Solidarność Wiejska” tworzony przez środowiska przedsierpniowej opozycji chłopskiej oraz NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność Wiejska”, początkowo najaktywniejszy na Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej.

29 grudnia 1980 roku rozpoczęła się okupacja budynku Urzędu Miasta i Gminy w Ustrzykach Dolnych przez bieszczadzkich rolników, domagających się rozmów z komisją rządową. W Rzeszowie proklamowano strajk solidarnościowy, gdzie 5 stycznia obie grupy powołały jeden Komitet Strajkowy „Solidarność”. Jego przewodniczącym został młody rolnik z przemyskiego, Jan Kułaj. Głównym postulatem było żądanie rejestracji „Solidarności Wiejskiej”. W tym samym czasie do uczestników strajku ustrzyckiego dołączyły delegacje rolników z całego kraju powołując Ogólnopolski Komitet Strajkowy „Solidarność Wiejska”, który uzyskał poparcie z całej Polski. 11 stycznia 1981 roku ZOMO spacyfikowało strajk w Ustrzykach. Ostatecznie po wielu protestach doszło do podjęcia rozmów z komisją rządową.

Rozmowy z komisją rządową zakończyły się podpisaniem 18 lutego 1981 roku podpisania porozumienia rzeszowsko-ustrzyckiego, które potwierdzało nienaruszalność własności chłopskiej i gwarantowało realizację licznych rolniczych postulatów.

Prawo ludności wiejskiej do zrzeszania się w niezależnym ruchu związkowym popierał ks. kard. Wyszyński. 2 lutego 1981 r. przyjął delegację rolniczej „Solidarności”, do reprezentantów, której powiedział:
Człowiek jest odpowiedzialny za owocowanie ziemi. Aby tak mogło być, musi się jakość gromadzić, wspólnie naradzać, obmyślać. I to jest właśnie ów tytuł społeczny, dla którego rolnicy indywidualni mają prawo do zrzeszania się. Właśnie dla wypełnienia zadań natury społecznej! I to jest główny motyw w całym moim rozumowaniu (...) Państwo wcale nie musi nadawać rolnikom praw, tylko je stwierdzić. Jestem przekonany, że wobec wszystkich inicjatyw ludności rolniczej, zmierzających do uznania wolności zrzeszania się, rządowi pozostaje jedno – oświadczyć, że przyjmuje z zadowoleniem dążenie ludności rolniczej do tworzenia instytucji społecznych i związków zawodowych i zapewnia im wszechstronną opiekę prawną, kulturalną i ekonomiczną.

8-9 marca 1981 roku w Poznaniu odbył się krajowy zjazd zjednoczeniowy, na którym powołano NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Przewodniczącym związku wybrano Jana Kułaja. Nadal trwała walka o jego rejestrację, czego domagali się przedstawiciele rolniczej „S” rozpoczynając 16 marca okupację budynku ZSL w Bydgoszczy. Na zwołanej trzy dni później sesji zaproszono działaczy „Solidarności”, aby przedstawili swe postulaty. Sesję jednak przerwano, a do budynku wkroczyło około 200 milicjantów. Brutalnie pobito trzech działaczy, w tym jednego z chłopskich liderów, 68-letniego Michała Bartoszcze. Akcja ta doprowadziła do 4-godzinnego strajku generalnego w kraju. Podpisane kilka dni później porozumienie zażegnało kryzys.

Ogólnonarodowa odnowa objęła także struktury Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Wolnościowe przemiany w kraju wsparło wiele tysięcy członków ZSL domagając się podmiotowości stronnictwa i rezygnacji z wasalnej polityki wobec PZPR, a także demokratyzacji struktur, czego przejawem miały być demokratyczne wybory do wszystkich instancji partii. Już jesienią 1980 roku doszło do wielu zmian we władzach wojewódzkich struktur Stronnictwa. Stopniowo odsuwano najbardziej skompromitowanych działaczy. Grudniowy VIII Kongres ZSL jeszcze nieśmiało wyznaczał nowe kierunki działania. W maju 1981 r. na III Plenum NK ZSL zrezygnował uległy wobec PZPR, prezes Stanisław Gucwa. Jego funkcję objął Stefan Ignar. W przyjętej wtedy uchwale napisano:„Naczelny Komitet odnosi się z uznaniem do odradzania się i powstawania nowych samorządowych organizacji chłopów. Uznaje za konieczne, w interesie chłopów i całego narodu, aby między kółkami rolniczymi, zrzeszeniami branżowymi, organizacjami spółdzielczymi i społeczno-zawodowymi rolników, NSZZ RI „Solidarność” rozwijało się owocne i partnerskie współdziałanie wsi. Działacze ZSL powinni rozwijać aktywną działalność w tych organizacjach, wnosząc do nich sprawdzone wartości ruchu ludowego”.

Ludowcy odzyskiwali swą tożsamość sięgając do jeszcze niedawno zakazanych kart historii. Historyczni liderzy ruchu ludowego, na czele z Wincentym Witosem, odzyskiwali należne im miejsce. Wielu członków ZSL wstąpiło do struktur NSZZ RI „S”. Wspólnie walczono o chłopskie postulaty, razem obchodzono historyczne rocznice i święta (Święto Ludowe, uroczystości w Wierzchosławicach). Wprowadzenie stanu wojennego przerwało tę współpracę. Centralne władze ZSL poparły jego wprowadzenie, ale wielu członków Stronnictwa nie zaakceptowało tej decyzji. Ludowcy nadal kultywowali pamięć o swej tradycji.


Pod rządami WRON-y

13 grudnia 1981 r. SB aresztowała setki członków NSZZ RI „S”. Związek został zdelegalizowany, ale nie udało się go zniszczyć. Już w maju 1982 roku powstał Ogólnopolski Komitet Oporu Rolników (OKOR). Skupiał podziemne, kierownicze struktury NSZZ RI „S”. Oświadczenia OKOR podpisywał swym nazwiskiem ukrywający się Józef Teliga, sekretarz Prezydium Krajowego NSZZ RI „S”. Jego aresztowanie w grudniu 1983 roku nie doprowadziło do rozbicia konspiracyjnych struktur. OKOR wydawał w podziemiu kilka pism m.in. „Solidarność Rolników”, „Żywią i Bronią”, „Goniec Wojenny”, „Ar”. Również poszczególne regiony wydawały swe gazetki.

W 1986 roku rozpoczęła działalność jawna Tymczasowa Krajowa Rada Rolników „Solidarność”. Komunikat o jej powstaniu podpisali: Roman Bartoszcze, Piotr Baumgart, Janusz Rożek, Józef Teliga, Tadeusz Beszta-Borowski, Edward Małecki, Stanisław Janisz, Władysław Piksa, Jan Karuś. W marcu 1987 roku skład Rady poszerzono o Gabriela Janowskiego, Józefa Ślisza, Mariana Wyszyńskiego, Tadeusza Kozłowskiego, Artura Balazsa. Rada powołała Józefa Ślisza na przewodniczącego Komisji ds. Realizacji Porozumień Rzeszowsko-Ustrzyckich.

10 maja 1987 r. Konwent Seniorów Ruchu Ludowego „S”: Michał Bartoszcze, Adam Bień, Hanna Chorążyna, Stanisław Janisz, Józef Marcinkowski, Roman Michałkiewicz, Józef Teliga, Mieczysław Wardziński, ks. Jan Zieja wydał oświadczenie „Jaka Polska być powinna”. W dokumencie napisano m.in. „Polska wierna swej historii, swej chrześcijańskiej kulturze i wielowiekowej tradycji, winna być dla wszystkich obywateli i wszystkich mieszkańców państwem prawa, wolności, powszechnej życzliwości, sprawiedliwości i demokracji”.
Ważną rolę w podtrzymywaniu niezależnego ruchu chłopskiego odgrywało duszpasterstwo rolników, a także coroczne, organizowane w pierwszą niedzielę września pielgrzymki rolników na Jasną Górą, na które przybywało ponad 100 tys. mieszkańców wsi.


Odzyskana suwerenność

Pod koniec lat 80., wraz z narastającym kryzysem, polityka państwa stawała się coraz mniej represyjna. Otwierały się nowe możliwości działania. Podjęli je również członkowie ZSL. 2 marca 1988 roku w Kielcach, w 45 rocznicę walk stoczonych przez Bataliony Chłopskie w obronie wysiedlanej ludności Zamojszczyzny, wystąpił gen. Franciszek Kamiński, były komendant Główny BCh. Jego słowa o zbrodni w Katyniu, prześladowaniach PSL, kolektywizacji i niszczeniu polskiego rolnictwa - wywołały owację. Zaatakował także kierownictwo PZPR za łamanie praworządności i ograniczanie swobód obywatelskich.
21-24 marca 1988 roku obradował X Kongres ZSL, na którym opowiedziano się za przyspieszeniem demokratyzacji kraju. W następnych miesiącach coraz powszechniej krytykowano uległą politykę kierownictwa Stronnictwa wobec PZPR.


U progu III Rzeczpospolitej

15 sierpnia 1989 roku środowisko, działającego po stanie wojennym w konspiracji Ogólnopolskiego Komitetu Oporu Rolników, powołało w Wilanowie Polskie Stronnictwo Ludowe (tzw. wilanowskie) jako kontynuację partii Stanisława Mikołajczyka. Prezesem Naczelnego Komitetu Wykonawczego wybrano Franciszka Kamińskiego, a przewodniczącą Rady Naczelnej, Hannę Chorążynę. Drugi odłam niezależnego ruchu ludowego skupił się wokół Henryka Bąka.
26-27 listopada 1989 roku zwołano XI Nadzwyczajny Kongres ZSL, na którym Stronnictwo przekształciło się w PSL „Odrodzenie” z Józefem Zychem jako przewodniczącym Rady Naczelnej i Kazimierzem Olesiakiem prezesem NKW.
21 stycznia 1990 r. powołano PSL „Solidarność” z Józefem Śliszem na czele, jako kolejny ośrodek ludowy.
5 maja 1990 r. w Warszawie zwołano Kongres Jedności Ruchu Ludowego. Jego efektem było połączenie PSL „Odrodzenie” z częścią PSL „wilanowskiego”. Honorowym prezesem PSL wybrano gen. Franciszka Kamińskiego, a prezesem Romana Bartoszcze.