Nawigacja

Bieżąca działalność Biura

Rocznica zagłady Janowej Doliny

77 lat temu, w Wielki Piątek, oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii i gromady ukraińskiego chłopstwa zniszczyły polskie osiedle robotnicze na Wołyniu – Janową Dolinę. Duże, funkcjonalne osiedle wzniesione w okresie II Rzeczypospolitej Polskiej jako wzorcową miejscowość robotniczą (wraz ze szkołą, kaplicą i szpitalem) tuż przy kopalni bazaltu, podczas ludobójstwa na Wołyniu stało się miejscem schronienia dla setek mieszkańców okolicznych miejscowości, próbujących uchronić się przed terrorem ukraińskich nacjonalistów.
W miejscowości istniała kilkunastuosobowa samoobrona, ponadto stacjonował pododdział litewski lub niemiecki. Polacy liczyli, że w razie napadu zdołają się oprzeć napastnikom.

Dramat rozegrał się w nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 roku. Oddziały UPA, dowodzone przez Iwana Łytwyńczuka „Dubowego” (jednego z głównych wykonawców rzezi wołyńskiej), wsparte przez okoliczną czerń zbrojną w siekiery, widły i noże, otoczyły osiedle i przypuściły atak. Pododdział kolaborantów niemieckich stacjonujący w murowanych zabudowaniach hotelu nie podjął walki i dopiero wskutek bezpośredniego zagrożenia rozpoczął ostrzał napastników. Polacy ginęli od kul, pod ciosami narzędzi gospodarczych, paleni żywcem
w drewnianych domach. Banderowcy wymordowali siekierami personel szpitala i wszystkich rannych i chorych, którzy nie byli Ukraińcami. Nieliczni podjęli walkę. Rzeź przerwał niemiecki samolot zwiadowczy, który nadleciał nad pogorzelisko o świcie 23 kwietnia.
Bilans napadu był tragiczny – okazało się, że zamordowano około 600 osób, bez względu
na wiek i płeć. Ukraińcy prawdopodobnie stracili ośmiu zabitych i kilku rannych. Miejscowość została w znacznym stopniu zniszczona. Ocalałych ewakuowano do pobliskiego Kostopola. Zanim to jednak nastąpiło, członkowie samoobrony zabili w odwecie pięcioro napotkanych Ukraińców oraz (pomyłkowo) małżeństwo rosyjskie. Atak na Janową Dolinę okazał się najkrwawszą zbrodnią na Wołyniu w okresie Wielkiego Tygodnia 1943 roku.

Obecnie Janowa Dolina już nie istnieje. W jej miejscu powstała niewielka, uboga wioska o nazwie Bazaltowe, które w niczym nie przypomina dawnej świetności nowoczesnego osiedla robotniczego. W centralnym punkcie miejscowości, skąd odjeżdżają marszrutki do pobliskiego Kostopola, wzniesiono pomnik katów Janowej Doliny – oddziałów UPA. Widnieje na nim perfidny i kłamliwy napis, który gloryfikuje sprawców ludobójstwa i podaje, że w wyniku ataku „zlikwidowano jedną z największych umocnionych baz wojskowych polsko-niemieckich okupantów”. Nie wspomniano o tym, że ogromną większość ofiar napadu stanowili bezbronni, wśród których było wiele kobiet i dzieci.                   

W 2019r. w 76. rocznicę bestialskiej zbrodni pracownik Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa zapalił znicz na zbiorowej mogile około 600 ofiar mordu i oddał hołd pomordowanym. Miejsce spoczynku zabitych zlokalizowane jest przy dawnej alei „C” osiedla, w drodze na nowy cmentarz, na granicy lasu, w odległości kilkuset metrów od zabudowań.

do góry