Eugeniusz Piotrowski, Nie umiem się nisko kłaniać. Zapiski wrocławskiego lekarza z lat 1944–1945, 1957, 1972–1990, wstęp i opracowanie Grzegorz Wołk, Warszawa 2016, 536 s., ISBN 978-83-7629-968-6
Dziennik Piotrowskiego jest zapisem wrażeń zwykłego obywatela z końcowych lat wojny, okresu odwilży, zagranicznych wojaży, a zwłaszcza z życia w ciekawo-nudnej, ponuro-groteskowej, nade wszystko zaś przejmująco irytującej i ograniczającej (nie tylko w wymiarze politycznym, ale także cywilizacyjno-kulturowym) rzeczywistości „ludowej” Polski. Nie przeczytamy tu dużo o wielkiej polityce. Dzięki zapiskom możemy poznać poglądy lekarza, któremu rzeczywistość PRL jest dana, ale on ani z nią czynnie nie walczy, ani bezpośrednio nie uczestniczy w jej tworzeniu […]. Piotrowski potrafi przejmująco opowiadać o mentalności zniszczonej przez system totalitarny […] kipi z irytacji z powodu biurokratycznych absurdów „ludowej” Polski i nie ma złudzeń co do intencji władz komunistycznych.
(z recenzji dr. hab. Patryka Pleskota)
W dzienniku telewizyjnym produkowali się tzw. wodzowie – pierwszy sekretarz KC i towarzysz premier. Z okazji Dnia Kobiet obaj wygłosili płaczliwe w tonie i treści przemówienia.
Coś się w naszej Ojczyźnie szykuje. Myślę, że wnet nastąpi jakiś nowy miesiąc. Kacyki pławią się w uroczystych akademiach, spotkaniach i dętych mowach. Od najwyższych do największych wiernych naśladowców rozkwita frazeologia gadania o niczym. Zachwyty nad absolutnie fikcyjną statystyką. Quo vadis Polonia socialistica?
(wpis z 6 III 1975 r.)
Pliki do pobrania
Gdzie kupić publikacje:
KsięgarnieKsięgarnia internetowaOddziały IPN Sprzedaż wysyłkowa