Nawigacja

Aktualności

Uwaga. Kielecki wernisaż wystawy „Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga” został odwołany

  • Willenberg

Ze względu na potencjalne zagrożenie zakażeniem SARS-CoV-2 odwołujemy zaplanowany na 20 października 2020 r. wernisaż wystawy rzeźb „Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga”, który miał się odbyć w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia” IPN w Kielcach, ul. Warszawska 5.

Samuel Willenberg trafił do obozu w Treblince 20 października 1942 r. Pierwszą czynnością, którą nakazali mu wykonać, było zdjęcie i zawiązanie butów w parę za sznurowadła. Rzesza Niemiecka wykorzystywała w ten sposób wszystkie rzeczy swoich ofiar. Uratowany przez kolegę z Częstochowy, ocalały jako jedyny z 6 tys. deportowanych z getta w Opatowie, rozpoczął codzienne życie w obozowym piekle.

Wspomnienia zapamiętuje jak obrazy: muzyków w groteskowych frakach grających więźniom idącym na rzeź, szajsmajstera pilnującego, aby nikt nie siedział w latrynie dłużej niż minutę, człowieka z wózkiem, który zbiera butelki ofiar, golenie głów kobietom przywiezionym do obozu czy segregację odzieży po zamordowanych. Historie przejmujących, zastygłych w posągowym bezruchu postaci są testamentem tych, których dotknęła tragedia Zagłady.

Willenberg mimo traumatycznych przeżyć wojennych w okupowanej przez Niemcy Polsce, do końca życia w 2016 r. miał odwagę wracać do ojczystego kraju. Od wyjazdu do Izraela w 1950 r. wielokrotnie wraz z żoną Krystyną przyjeżdżali do Polski – sami lub jako przewodnicy izraelskiej młodzieży. Stali się rzecznikami dobrych relacji polsko-żydowskich, nie ukrywając tragicznych, ale i pięknych wydarzeń łączących obie grupy polskich obywateli podczas zbrodniczej niemieckiej okupacji.

Ekspozycję wraz z projektem edukacyjnym na kanwie prac Willenberga zrealizowano dzięki życzliwości i zaufaniu, jakim obdarzyła Instytut Pamięci Narodowej wdowa po artyście, Ada Krystyna Willenberg. Niestrudzenie kontynuuje ona dzieło męża, w imię zachowania pamięci o Zagładzie, zwłaszcza wśród młodych pokoleń.

do góry