Maciejówki, biało czerwone kotyliony z papieru lub ze wstążki, korale, to do zrobienia, a do tego puzzle – mapa przedwojennej Polski, kolorowanki z motywami walki o niepodległość, rebusy i krzyżówki. To zadania dla najmłodszych do wykonania na Przystanku Niepodległość. Wszystkich, niezależnie od wieku, interesowała broń i mundury używane przez polskich żołnierzy z tamtej epoki, prezentowane przez odtwórców z Grupy Rekonstrukcyjnej „Bemowo”.
Obok prezentował swoje zbiory pasjonat z Biura Edukacji Narodowej. Można było przymierzyć tzw. biżuterię okopową, jak wojskowe bransoletki zrobione z elementów szrapnela, a także zobaczyć odznaki harcerskich oddziałów wojskowych z I wojny światowej czy zdjęcia Legionowa na Wołyniu, który wybudowali polscy legioniści w 1916 r.
Strefa gier proponowała niepodległościowe „memory” oraz możliwość zabawy prototypem najnowszej planszówki IPN-u „Niepodległa”. Na każdym stoisku zbierano pieczątki z orzełkiem. W zależności od liczby zdobytych pieczątek można było wygrać odznakę Pierwszej Brygady, książki z serii „Bohaterowie Niepodległej”, zeszyty z Ojcami Niepodległości czy grę lotniczą. Oprócz licznych pełnoletnich i nie, obywateli polskich, Przystanek odwiedzili turystka z Hiszpanii, Argentyńczyk z Buenos Aires. Cieszyli się, że trafili na taaaakie Święto.
W południe Zespół Wokalno-Aktorski Sonanto zaprezentował program patriotyczny dla dzieci „Wyśpiewajmy Niepodległość”.
Michalina Żelazny, edukator z „Przystanku Historia”, poprowadziła „Spacer śladami dziadka Piłsudskiego”. Wychodząc z Łazienek, uczestnicy spaceru spotkali go jadącego powozem w asyście ułanów.
Do tańców ludowych zachęcająco przygrywała Kapela „Karuzela”.
Zwieńczeniem „Tygodnia Niepodległości” był koncert „Polskie drogi do wolności” w wykonaniu Zespołu Wokalno-Aktorskiego Sonanto. Koncert, który rozpoczął się o godz. 19.00, był ostatnim z wydarzeń organizowanych w tym tygodniu na Przystanku Niepodległość. Licznie zgromadzona publiczność mogła wysłuchać najpopularniejszych polskich pieśni patriotycznych, jak „Żeby Polska była Polską”, „Taki kraj”, „Mury” czy „My, Pierwsza Brygada”.
Piękne wykonanie powszechnie znanych szlagierów patriotycznych było wielokrotnie nagradzane oklaskami przez zachwyconą publiczność.
Przez cały dzień kursował też na linii „N” (od Kawęczyńska-Bazylika do Metro-Wilanowska) Tramwaj Niepodległości. Dzisiaj był to pojazd wyprodukowany w 1942 roku, najstarszy z tych, do których zabiera się pasażerów. To pierwszy wagon, który jeździł w powojennej Warszawie. Marszałek wysiadał na przystankach i zapraszał do środka. Na gitarze grała piękna dama w międzywojennej kreacji. Pasażerowie w tym szóstym dniu działania linii „N” byli bardzo rozśpiewani. Ktoś przyniósł cukierki. Niektórzy jeździli nawet przez dwie godziny, by się wyśpiewać do woli. Jedna pani oświadczyła, że jej tato walczył w Legionach. Cały tramwaj zadedykował jej „Pierwszą Brygadę”.