23 sierpnia oddajemy hołd ofiarom zbrodniczych totalitaryzmów. Tego dnia na terenie więzienia mokotowskiego w Warszawie – miejsca naznaczonego krwią Polaków, ofiar niemieckiego nazizmu i komunizmu – kwiaty złożyli wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma i dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prok. Andrzej Pozorski, naczelnik Wydziału Nadzoru nad Śledztwami GKŚZpNP prok. Dorota Cebrat oraz Jacek Pawłowicz, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, gospodarz miejsca.
– Ten dzień, 23 sierpnia, jest momentem do refleksji o tym, co strasznego może się stać, gdy sprzymierzają się dwie dyktatury, dwa reżimy – mówił podczas ceremonii składania kwiatów wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Przypomniał o pakcie Ribbentrop-Mołotow, którego następstwem był „czas ludobójstw, czas zbrodni, czas Holokaustu, a później czas likwidowania elit”. Zwrócił uwagę, że o przymierzu dwóch totalitaryzmów powinniśmy głośno mówić zwłaszcza dzisiaj, gdy na świecie zaczyna zanikać pamięć o tym, kto był ofiarą, a kto katem.
Wiceprezes IPN przytoczył kolejne przypadki użycia przez zagraniczne media fałszywego określenia „polskie obozy śmierci” – tym razem w kontekście deportowania strażnika obozu w Trawnikach na Lubelszczyźnie Jakiwa Palija z USA do Niemiec. Poinformował, że w sprawie Palija IPN wydał oświadczenie, w którym czytamy: Jakiw Palij był funkcjonariuszem zbrodniczych służb Rzeszy Niemieckiej. Formacje SS były częścią formacji mundurowych Rzeszy Niemieckiej, używanych także do popełniania masowych zbrodni na obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej – w tym na Żydach i Polakach. Jest częścią elementarnej wiedzy historycznej, że nie istniały nigdy w historii żadne „polskie formacje” SS. – Nigdy nie pozwolimy na to, aby z Polaków – narodu ofiar zrobić naród sprawców zbrodni – zapewnił Mateusz Szpytma.
Jacek Pawłowicz, dyrektor powstającego w mokotowskim więzieniu Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, przedstawił historię placówki, podkreślając, że dawny areszt śledczy na Mokotowie jest szczególnym miejscem, gdzie „jak w soczewce skupiają się te dwa wielkie totalitaryzmy, które dotknęły Polskę w XX wieku – sowiecki komunizm i niemiecki faszyzm”.
* * *
W tym roku główne obchody Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych odbywały się w Estonii, a ich częścią były uroczystości w Tallinie, organizowane przez Estoński Instytut Pamięci Historycznej i Ministerstwo Sprawiedliwości Estonii, podczas których otwarty został Memoriał Ofiar Komunizmu. Wydarzeniem towarzyszącym była międzynarodowa konferencja pt. „Utopia, która nie doszła do skutku mimo milionów ofiar? Zbrodnie komunistyczne i pamięć europejska”. IPN reprezentował dr Władysław Bułhak z Biura Badań Historycznych.
Instytut Pamięci Narodowej od lat realizuje swoją ustawową misję, jaką jest badanie i dokumentowanie totalitarnych zbrodni, a także upamiętnianie ich ofiar. IPN jest jednym z 21 członków założycieli powołanej do życia w 2011 r. Platformy Europejskiej Pamięci i Sumienia, której celem jest współpraca na rzecz rozpowszechniania wiedzy dotyczącej systemów totalitarnych.
Do najważniejszych zadań organizacji należą stworzenie bazy dokumentacji na temat zbrodni komunistycznych z bezpłatnym i nieograniczonym dostępem oraz praca na rzecz edukacji o totalitaryzmach w Europie. Corocznie Platforma Europejskiej Pamięci i Sumienia przyznaje Nagrodę za wkład wniesiony w działania skierowane przeciwko odradzającym się reżimom totalitarnym.
Jednym z projektów Platformy, w którym uczestniczy IPN jest JUSTICE 2.0 („Sprawiedliwość 2.0") – dotyczy on powołania międzynarodowego mechanizmu rozliczenia zbrodni komunistycznych. Zarząd Platformy jednogłośnie przychylił się do polskiej propozycji stworzenia trybunału o charakterze międzynarodowym, który zająłby się tym problemem. Propozycja IPN w sprawie utworzenia międzynarodowego trybunału stanowi istotny wkład do działalności Platformy, stając się jednym z priorytetów organizacji.
Z inicjatywy Platformy Europejskiej Pamięci i Sumienia oraz dzięki nadesłanym przez nią materiałom prokuratorzy IPN w Krakowie prowadzą śledztwo w sprawie zabójstw 30 obywateli polskich na granicy czechosłowacko-austriackiej w latach 1948–89. Ofiary te zostały śmiertelnie porażone prądem podczas próby przekroczenia granicy. Komunistyczne władze nie pozwalały na umieszczanie jakichkolwiek ostrzeżeń o takim zagrożeniu w razie podejmowania prób ucieczki. Osoby mogące ponosić odpowiedzialność karną za te przestępstwa żyją wciąż na terenie dawnej Czechosłowacji.
* * *
Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych został proklamowany przez Parlament Europejski w 2008 r. Uroczyste obchody tego dnia zostały po raz pierwszy zorganizowane w 2011 r. w Warszawie. Podpisano wówczas „Deklarację Warszawską”, której sygnatariusze zwrócili uwagę na konieczność podtrzymywania w pamięci Europejczyków zbrodniczych konsekwencji działań reżimów totalitarnych i wezwali Unię Europejską do badania oraz gromadzenia dokumentacji związanej z tymi zbrodniami.
Każdy, kto chciałby tego dnia upamiętnić ofiary systemów totalitarnych, może to uczynić, przypinając specjalny znaczek z czarną wstążką i datą 23 sierpnia, przygotowany przez Europejską Sieć Pamięć i Solidarność (ESPS). Gest ten ma być wyrazem pamięci o milionach ofiar reżimów totalitarnych, przede wszystkim więźniach obozów koncentracyjnych, zagłady i pracy, sowieckich gułagów czy stalinowskich katowni. Istnieje możliwość zamówienia przypinek drogą e-mailową, pisząc na adres: office@enrs.eu. Elektroniczna wersja jest do pobrania na stronie internetowej: www.enrs.eu/august-23-join-us (strona w języku angielskim). Symboliczne znaczki można także odebrać w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia” im. Janusza Kurtyki, przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie.
Data obchodzenia Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych jest nieprzypadkowa – 23 sierpnia w 1939 r. ministrowie spraw zagranicznych III Rzeszy i ZSRS, Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow, podpisali w Moskwie układ o nieagresji, który przesądził o wybuchu wojny, co było równoznaczne z IV rozbiorem ziem polskich. Najważniejszą częścią porozumienia dwóch totalitarnych potęg był dodatkowy, tajny protokół uzgadniający podział Europy Środkowo-Wschodniej (w tym Polski) na niemiecką i sowiecką strefę wpływów. Ustalenia te stanowiły zapowiedź ludobójczej polityki, w tym Holokaustu, a także masowych deportacji oraz represji dokonywanych w imię zbrodniczych idei.