Nawigacja

Aktualności

Prace badawcze IPN na terenie Aresztu Śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie – 26 lipca 2016

Na terenie aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, gdzie w latach powojennych było jedno z najcięższych więzień UB, ekipa prof. Krzysztofa Szwagrzyka prowadzi prace badawcze. To rekonesans przed zakrojonymi na szeroką skalę poszukiwaniami ciał ofiar egzekucji, które w tym miejscu będą możliwe będą dopiero po przeniesieniu czynnego obecnie aresztu w inny rejon Warszawy. „Areszt na Rakowieckiej to jedno z miejsc, gdzie mogą być pochowane szczątki rotmistrza Pileckiego” – powiedział wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk na konferencji prasowej w Warszawie.  

W pierwszych dniach prac odnaleziono tam m.in. pozostałości tzw. bykowca - ciężkiego bata. W czasach okupacji hitlerowskiej i w pierwszych latach po wojnie takie baty często były używane jako narzędzia tortur. Nie wiadomo na razie, jaka jest historia odnalezionego bykowca. Poza tym natrafiono na kostkę domino wykonaną ręcznie przez więźniów i pokrywę od kubła na nieczystości, który był standardowym wyposażeniem cel w tamtych czasach.

Na fakt, że w badanych miejscach mogą znajdować się doły grzebalne wskazuje, jak mówił Szwagrzyk, powtarzalność relacji kilku więźniów, którzy przebywali w więzieniu przy Rakowieckiej w różnych latach, pomiędzy 1945 a 1956 rokiem, mówiących o przeprowadzonych tu egzekucjach i grzebaniu szczątków na terenie więzienia. „Gdyby to była jedna relacja, można by uznać, że jest niewiarygodna. Znajdują one jednak potwierdzenie w dokumentach - jest dokument z 1974 roku, mówiący o ekshumacji szczątków na terenie więzienia. Także dwaj byli funkcjonariusze służby więziennej anonimowo potwierdzili, że na terenie więzienia chowano ciała ofiar. Kiedy budowano pawilon dla szczególnie niebezpiecznych więźniów, także natrafiono na szczątki ludzkie” – podkreśla Krzysztof Szwagrzyk.

Podczas II wojny światowej Niemcy korzystali z więzienia na Rakowieckiej. W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego zamordowali tutaj kilkuset więźniów, których ciała zostały pochowane na terenie więzienia. W 1945 i 1946 roku przeprowadzono ekshumację szczątków, choć nie były one przeprowadzone w sposób spełniający współczesne standardy takich operacji. Dwa doły śmierci, z których po 1945 roku ekshumowano ciała ofiar hitlerowców, także zostaną zbadane przez ekipę IPN.

W areszcie śledczym Warszawa-Mokotów przy ul. Rakowieckiej w okresie stalinowskim więziono i zamordowano m.in. rtm. Witolda Pileckiego, mjr Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka, mjr Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora i gen. Augusta Emila Fieldorfa, ps. Nil. Po pokazowym procesie 1 marca 1951 r. zostało tam rozstrzelanych siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” z płk. Łukaszem Cieplińskim ps. Pług - data ich śmierci jest obchodzona od 2011 r. jako święto państwowe, Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Oficjalne otwarcie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które powstaje na terenie aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, jest planowane  na 1 marca 2019 r. W przyszłości placówka, w specjalnie zaaranżowanym na cele muzealne historycznym kompleksie budynków, oprócz działalności wystawienniczej realizowała będzie też projekty edukacyjne i wydawnicze, obejmujące historię Polski od II wojny św. do 1989 r.

do góry